• Link został skopiowany

Natalia Szroeder zwierza się fanom z rozterek. Od zawsze cierpiała na jedną przypadłość. "Okazała się utrapieniem"

Na YouTubie pojawił się nowy kawałek Natalii Szroeder, który zapowiada jej nową płytę. Przy okazji piosenkarka zdecydowała się opowiedzieć nieco o kulisach swojej kariery.
Natalia Szroeder
instagram.com/natalia_szroeder

Natalia Szroeder w kwietniu skończy dopiero 26 lat, a już może pochwalić się niemałym dorobkiem. Piosenkarka zaczęła karierę dość wcześnie, więc już może świętować pierwszą dekadę na polskiej estradzie. Równie głośno co o jej muzyce, mówi się także o związku wokalistki z Quebonafide. Tym razem jednak nie o nim, a o najnowszej piosence artystki pt. "Powinnam?". Pod klipem na YouTubie sama zainteresowana podzieliła się z internautami kilkoma przemyśleniami.

Natalia Szroeder zwierza się fanom z rozterek. Od zawsze próbuje wszystkich zadowolić 

W obszernym wpisie Natalia Szroeder przyznała, że od dziecka robi wszystko, aby nikogo nie rozczarować. Jak sama przyznaje, na dłuższą metę jest to po prostu niemożliwe do wykonania.

Mam od dzieciaka taką cechę charakteru, a może po prostu takiego fioła, taki strach może, strach przed tym, żeby nikogo nigdy pod żadnym pozorem nie rozczarować. I choć wydawać by się mogło, że to całkiem urocza przypadłość, jednak na dłuższą metę okazała się dla mnie trochę utrapieniem... - pisze Natalia.
Zobacz wideo Natalia Szroeder odpowiada na pytania fanów

Natalia Szroeder przyznała, że próbowała sprostać gustom i oczekiwaniom wszystkich, żeby nikogo nie rozczarować, ale to nigdy się nie udało. Zwróciła też uwagę na to, że na jej drodze zawsze pojawiały się osoby, które miał dla niej rady.

Bo przecież zawsze znajdą się eksperci, którzy lepiej ode mnie wiedzą, co powinnam, a czego nie. Tacy, co to mają na moją artystyczną drogę dużo lepszą wizję niż ja sama i gdyby byli mną, to już dawno nie byliby mną, tylko co najmniej Duą Lipą. A ja tylko bezczelnie marnuję swój potencjał - napisała.

W dalszej części wpisu Natalia wymieniła, co "powinna" według "ekspertów". Lista wydaje się nie mieć końca.

Powinnam bardziej pokazać swoje głosowe możliwości, skalę pokazać.Powinnam ambitniej, a nie to pitu pitu fiu fiu popowe.Powinnam trochę niżej, bo ta wysoka wokaliza jednak drażni ucho.Powinnam bardziej w rap.Powinnam bardziej w pop.Powinnam bardziej w alternatywę.Powinnam bardziej w taniec.Powinnam bardziej po angielsku.Powinnam bardziej po polsku.Powinnam wrócić do starych rzeczy.Powinnam stare rzeczy zakopać jak najgłębiej i zapomnieć, że się kiedykolwiek działy.Powinnam pisać lepsze teksty.Powinnam pisać lepsze melodie.Powinnam w ogóle NIC NIE PISAĆ.Powinnam usunąć pieprzyk spomiędzy brwi.Powinnam przytyć - napisała.

Piosenkarka podsumowuje, że dopiero po dziesięciu latach pracy w muzyce sama jest sobie ekspertem.

I naprawdę przez tych dziesięć lat (whaaaaattt) przewinęło się trochę „ekspertów” i „wizjonerów” przez moje życie zawodowe. I kurde. Tak wspaniale jest czuć, że w końcu sama dla siebie jestem ekspertem.
Że mam w sobie pewność i odwagę. I że nawet jeśli coś powinnam, to może po prostu nie chcę, bo kurdemole mogę nie chcieć. Jakkolwiek banalnie by to nie brzmiało... dojście do tych wniosków i wprowadzenie ich w życie zajęło mi dziesięć lat - podsumowała.

Cały wpis Natalii Szroeder możecie przeczytać, klikając TUTAJ, a piosenki posłuchać poniżej.

 
Więcej o: