Wywiad Meghan Markle i księcia Harry'ego u Oprah Winfrey wstrząsnął mediami na całym świecie. Para ujawniła wiele informacji, które mocno uderzają w rodzinę królewską. Na jaw wyszło, że Meghan była uciszana, miała myśli samobójcze, a jej syn był dyskryminowany ze względu na kolor skóry, zanim jeszcze się urodził. Okazało się także, że Meghan i Harry zostali odcięci od rodzinnych finansów dużo wcześniej niż oficjalnie ogłoszono tę informację. Meghan przyznała, że błagała rodzinę królewską w listach, by chroniła chociaż Harry'ego.
Żona księcia Harry'ego przyznała u Oprah, że kilka tygodni po opuszczeniu Wielkiej Brytanii pisała listy do członków rodziny królewskiej. Błagała ich, by ponownie rozważyli wycofanie wsparcia finansowego. Twierdziła, że robiła to dla Harry'ego, ponieważ jego bezpieczeństwo było zagrożone.
Książę Harry stwierdził, że finansowe wsparcie pozbawiło jego nową rodzinę bezpieczeństwa i ochrony. Sytuację ratowały jedynie pieniądze, które Harry dostał po księżnej Dianie.
Byłem uwięziony w systemie. Tak jak mój ojciec i mój brat. Byłem całkowicie odcięty finansowo. Moja rodzina odcięła mnie od siebie. Gdybym nie miała tego, co zostawiła mi mama, nie bylibyśmy w stanie tego zrobić. Wszystko, czego chciałem, to zapewnić bezpieczeństwo mojej rodzinie - powiedział książę Harry.
Meghan zapewniała, że wierzyła w dobrą wolę rodziny królewskiej, dlatego do niej pisała listy.
Napisałam do nich, błagałam ich. Wierzyłam im, kiedy mówili, że będziemy chronieni - powiedziała.
Meghan ujawniła również, że początkowo nie planowali z Harrym opuszczenia Wielkiej Brytanii po zrezygnowaniu z królewskich obowiązków. Przyznała także, że wstępując do rodziny królewskiej, miała intencje, by pozostać w niej na zawsze.
Komentarze (2)
Meghan Markle pisała listy do rodziny królewskiej. Błagała by chronili księcia Harry'ego. "Wierzyłam im"
Smartfona też jej odebrali?
Żałosne