Kilka dni temu dziennikarz TVN Marcin Wrona trafił do szpitala. Zagraniczny korespondent "Faktów" udostępnił na Twitterze zdjęcie wenflonu, nie zdradził jednak dlaczego został poddany hospitalizacji.
Mimo pobytu w placówce Wronę nie opuściło poczucie humoru. Na swoim instagramowym profilu zamieścił zdjęcie śniadania, jakie zaserwowano mu w szpitalu w tłusty czwartek. Szpitalna kuchnia nie zapomniała o tradycji i poczęstowała pacjentów pączkami. Obok lukrowanego smakołyku pojawiło się też masło, kilka plasterków wędliny oraz trzy kromki chleba. Marcin Wrona nie krył zaskoczenia "obfitym" śniadaniem:
Jestem pod dużym wrażeniem!!! W naszym szpitalnym śniadanku są dziś tez pączki – napisał przy zdjęciu.
Internauci w komentarzach żartowali ze szpitalnego śniadania, a niektórzy z nich zauważyli, że poza pączkiem nic na talerzu nie wygląda apetycznie:
Pączek z szynką musze spróbować.
Dużo zdrowia i smacznego pączusia.
Pączek pewnie smakował, ale szyneczka trochę bladziutka.
Zdrowia.
Marcin Wrona od 1997 roku związany jest ze stacją TVN, a od 2006 roku zajmuje się relacjonowaniem zagranicznych wydarzeń. Na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych, a w Polsce pojawia się głównie ze względu na swoich rodziców. Niestety, tym razem jego wizyta w ojczyźnie skończyła się w szpitalu:
Przyleciałem do Polski żeby pomóc chorym rodzicom, a właśnie sam trafiłem do szpitala. Brawo ja – napisał dziennikarz na Twitterze.
Dziennikarz już opuścił placówkę, a w jednym z najnowszych tweetów podziękował za profesjonalną opiekę medyczną. Przy okazji zdradził na jaki oddział go przyjęto:
Wypis!!! Ogromne podziękowania dla ordynatora, lekarzy (dr Jakuba) i rewelacyjnych pań pielęgniarek i salowych z urologii szpitala w Jaworznie. Super opieka, profesjonalizm i atmosfera jak w domu. I wielkie dzięki dla państwa za słowa otuchy i wsparcie.
Myślicie, że pączek mu smakował?