Od kiedy Meghan Markle i książę Harry zdecydowali się zamieszkać w Stanach Zjednoczonych, rzadko odwiedzają Wielką Brytanię. Większość planów pokrzyżowała im pandemia koronawirusa. Ich syn Archie widział prababcię oraz dziadków ponad rok temu. Co więcej, nic nie wskazuje na to, że zobaczy ich w najbliższym czasie.
Ostatnio do mediów trafiła informacja, że książę Harry zamierza w końcu odwiedzić rodzinę w Wielkiej Brytanii. Wszyscy szykowali się na wielki powrót byłej książęcej pary. Niestety, nic z tego. Informator portalu Daily Mail zdradził, że książę Harry pojedzie sam. Nie będzie towarzyszyć mu ani żona, ani syn.
Jak podaje portal, Meghan Markle nie chce wyjeżdżać z powodów "praktycznych i osobistych", ale nie oznacza to, że lekceważy rodzinę swojego męża.
Wszyscy oczekiwali, że para będzie uczestniczyć w kluczowych królewskich wydarzeniach. W tym w obchodach setnych urodzin księcia Filipa i oficjalnych obchodach 95. urodzin królowej. Harry ma również przybyć do Wielkiej Brytanii w lipcu na długo oczekiwane odsłonięcie pomnika, który on i William zamówili ku pamięci Diany w Pałacu Kensington. Jednak nadal jego powrót nie jest pewny.
Należy mocno podkreślić, że nadal istnieje niepewność z powodu nieprzewidywalnej sytuacji w związku z COVID, ale najbardziej prawdopodobne jest to, że książę wróci sam - podaje źródło.
Jej Wysokość bardzo jasno dała do zrozumienia Harry’emu i Meghan, kiedy opuścili Wielką Brytanię, że nadal są bardzo kochanymi członkami rodziny i będą bardzo mile widziani na rodzinnych imprezach. To nadal jest prawdą. Mimo to istnieje duży dystans między Harrym a wieloma członkami jego rodziny, zwłaszcza jego bratem Williamem - dodaje źródło.
Przypomnijmy, że Harry, Meghan i Archie od listopada 2019 roku mieszkają w Ameryce Północnej. Przez ten czas para tylko raz odwiedziła Wielką Brytanię na początku marca ubiegłego roku. Nie było wtedy z nimi Archiego, zatem ich syn nie widział rodziny ojca od ponad roku.
TU ZNAJDZIE SIĘ REKLAMA