• Link został skopiowany

Księża nie chcieli współpracować z Izabelą Janachowską, bo widzieli logo TVN. "Zatrzaskiwali nam drzwi przed nosem"

Izabela Janachowska jako organizatorka ślubów musi mierzyć się z wieloma problemami, w tym z konfliktowymi duchownymi, którzy czasem nie chcą jej wpuścić do kościoła, bo pracuje w TVN.
Izabela Janachowska
East News

Izabela Janachowska od początku swojej kariery show-biznesowej związana jest w telewizją TVN. Janachowska swoje pierwsze kroki stawiała w "Tańcu z gwiazdami" jako partnerka taneczna gwiazd. Tańczyła m.in. z Radosławem Majdanem, Przemysławem Saletą czy Rafałem Brzozowskim. Później, podczas przygotowań do własnego ślubu, odkryła, że jej powołaniem jest praca w charakterze wedding plannerki. Nie odeszła jednak z telewizji, ale dostała swój własny program o tematyce ślubnej. Zaczęła od "I nie opuszczę Cię aż do ślubu", a później prowadziła "W czym do ślubu?", "Panny młode ponad miarę" oraz "Śluby marzeń". Teraz w rozmowie z "Plejadą" przyznała, że, pomagając w urządzaniu ślubów, spotyka się czasem nieprzyjemnościami ze strony duchownych. Wszystko dlatego, że współpracuje z telewizją TVN. 

Zobacz wideo Wpadka Izabeli Janachowskiej na InstaStories. Interweniował mąż gwiazdy

Izabela Janachowska: Księża zatrzaskiwali nam drzwi przed nosem

Izabela Janachowska w swoich programach pomaga parom młodym przebrnąć przez wszystkie etapy organizacji ślubu i wesela. Zaczyna więc od pomocy przy wyborze sukni ślubnej i garnituru, ustalaniu menu, kończy na przystrajaniu sali weselnej oraz kościoła. To ostatnie zadanie często okazuje się najtrudniejsze. Wszystko dlatego, że Janachowska spotyka się z niechęcią ze strony księży, którzy, widząc logo stacji TVN, odmawiają współpracy. 

Wszystko zależało od tego, na kogo trafiliśmy. Były parafie, w których nie mieliśmy żadnych problemów. A bywały takie, w których księża, widząc różowy samochód z logo TVN Style, zatrzaskiwali nam drzwi przed nosem. Na koncie mam różne przygody. Ale jestem raczej taka, że nie generuję konfliktów i nie mnożę kłopotów, tylko szukam rozwiązań. Więc jak nie mogliśmy z jakiegoś powodu wejść do kościoła i go udekorować, to nie robiliśmy tego i koncentrowaliśmy się na czymś innym - powiedziała "Plejadzie"

Myślicie, że niechęć niektórych duchownych do stacji TVN może wynikać z faktu, że właśnie tam został wyemitowany film braci Sekielskich "Zabawa w chowanego", którego tematem był problem pedofilii w polskim kościele? 

Więcej o: