Izabela Janachowska w czerwcu 2014 roku stanęła na ślubnym kobiercu z biznesmenem Krzysztofem Jabłońskim. Podczas przygotowania do ślubu tancerka odkryła swoją największą życiową pasję - organizację ślubów. W 2015 roku uruchomiła blog o tematyce ślubnej - "Wedding Dream by Izabela Janachowska" - i szybko stała się naczelną polską specjalistką od organizacji ślubów. Janachowska przeprowadza także obszerne wywiady ze znanymi osobami, które opowiadają jej o przygotowaniach do swojej ślubnej uroczystości.
Ślubna ekspertka w maju zeszłego roku urodziła syna Christophera Alexandra. Niedawno udzieliła krótkiego wywiadu magazynowi "Flesz", w którym przyznała, że chciałaby mieć kolejne dziecko:
Kiedy patrzę na mojego synka, to widzę, że jemu bardzo przydałoby się rodzeństwo. Chris uwielbia dzieci, na placu zabaw bierze je za rękę i chce się bawić. A ja bardzo chciałabym mieć jeszcze jednego malucha. Fajnie, żeby byli w podobnym wieku. Sama mam siostrę, która jest 12 lat ode mnie starsza i tak naprawdę czułam się wychowywana jako jedynaczka. Siostra zawsze wydawała mi się dorosłą kobietą.
Dodała również, że razem z mężem realizację planów powiększenia rodziny przełożyła na późniejszy termin:
Oboje z mężem jesteśmy zapracowani i dużo uwagi poświęcamy Chrisowi. W tym momencie nie bardzo wyobrażam sobie, jak mogłabym zorganizować nasze życie, gdyby pojawiło się drugie dziecko. Może więc za rok?
Organizatorka ślubów pokreśliła, że atmosfera społeczna i polityczna nie sprzyja zachodzeniu w ciążę. W rozmowie nawiązała również do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że aborcja w przypadku ciężkich wad płodu jest niezgodna z Konstytucją RP:
Dziś świat nie sprzyja rodzeniu dzieci. Taka decyzja wymaga od nas, kobiet, odwagi -zwłaszcza w czasie epidemii oraz w kontekście najnowszych obostrzeń Trybunału Konstytucyjnego. Myślę, że wiele kobiet, które planują powiększenie rodziny, czują się jak ja - boją się i są rozdarte. To trudny moment na podejmowanie decyzji o zajściu w ciążę.
Organizatorka ślubów nie zgadza się na zaostrzenie ustawy antyaborcyjnej. Pod koniec października przyznała na Instagramie, że straciła ciążę.