Mimo że "M jak miłość" emitowane jest na antenie telewizyjnej dwójki od niespełna 21 lat, serial nadal wiedzie prym, biorąc pod uwagę wyniki oglądalności. Perypetie rodziny Mostowiaków i ich przyjaciół śledzi tygodniowo ok. 5 mln osób, co skutkuje tym, że scenarzyści starają się mocno rozbudowywać wątki nowych bohaterów. O ciekawe przygody swojej postaci upomina się również Teresa Lipowska, która po raz kolejny zaprzeczyła, jakoby planowała opuścić produkcję i przejść w pełni na emeryturę.
W mediach co jakiś czas pojawiają się plotki na temat odejścia niektórych aktorów z "M jak miłość". Informatorzy tłumaczą, że wiele gwiazd jest przytłoczonych faktem, że przypina się im łatkę jednego bohatera. Świadomość tego ma Teresa Lipowska, która mimo wszystko zaprzecza, jakoby planowała zrezygnować z pracy na planie dwójkowego hitu.
Wcześniej zagrałam wiele ról teatralnych, którymi mogłam się naprawdę pochwalić, i nie zostało to w ogóle zauważone - mówiła w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Nie znoszę plotek na mój temat, kiedy ni stąd ni zowąd, ktoś pisze, że odchodzę z serialu. Nie wiem, skąd się biorą takie rzeczy. Idę na urlop, a w gazecie piszą, że już nie wrócę na plan. Gdy zechcę odejść, sama o tym powiem. Myślę, że nigdy tego nie usłyszycie - oznajmiła z kolei aktorka w wywiadzie z magazynem"Kurier TV".
Lipowska dodaje, że mimo iż zdaje sobie sprawę, że produkcja stawia na nowe twarze i młodych aktorów, wierzy, że wątek jej postaci nadal będzie ciekawy i rola nestorki nie będzie sprowadzać się jedynie do pieczenia słynnej w Grabinie szarlotki.
Chciałabym mieć jakiś aktywny wątek. Zresztą teraz wszedł takowy z Józefem Modrym. Barbara zaczyna być bardziej aktywna. Nie tylko w kontaktach z rodziną, ale i w stosunku do znajomych i przyjaciół. Nie chcę, żeby jej rola to było tylko gotowanie, sprzątanie i dbanie o to, by upiec dobrą szarlotkę czy zrobić dobre pierogi. Chciałabym, żeby życie stawiało przed nią jakieś problemy, które mogłyby mnie poruszyć.
Wierni fani serialu z pewnością będą zachwyceni tymi informacjami. W końcu widzowie mocno przeżyli odejście Lucjana (Witold Pyrkosz zmarł 22 kwietnia 2017 roku), który podobnie jak Lipowska, był główną twarzą serialu. Aktorka często w wywiadach wraca wspomnieniami do dni, kiedy spotykała się na planie z serialowym mężem. Zobaczcie, co mówiła Plotkowi w zeszłym roku na gali rozdania Telekamer Tele Tygodnia.