"Bawmy się, chodźmy do knajp" - takie wezwania w dobie pandemii nie idą w parze z przestrzeganiem obostrzeń, dlatego mogłyby oburzyć wielu internautów. Na szczęście nie są to hasła nawołujące do bojkotu, a jedynie życzenia na kolejne miesiące, które Beata Tadla złożyła swoim fanom za pośrednictwem mediów społecznościowych. Dziennikarka marzy o powrocie do normalności i w ramionach ukochanego z impetem wygania 2020 rok.
Miniony rok dał się wszystkim we znaki, więc nic dziwnego, że gros osób żegna go z prędkością światła, by z nadzieją oczekiwać lepszego jutra i darów kolejnych dwunastu miesięcy. Beata Tadla również rozmyśla o powrocie do normalności. W noworocznych życzeniach na Instagramie wspomniała o utęsknionej zabawie, seansach w kinach oraz wizytach w knajpach. W swoim poście energicznie przegania przeszłość.
A sio, 2020! Sio! Bądźmy zdrowi. Bądźmy szczęśliwi. Bądźmy dobrzy. Jednoczmy się. Zarabiajmy. Wydawajmy. Bawmy się. Uśmiechajmy. Chodźmy do knajp, kina. Wyjeżdżajmy. Niech! Całusy noworoczne dla wszystkich - życzyła fanom.
Dziennikarka okrasiła wpis romantyczną fotografią z narzeczonym. To właśnie w towarzystwie ukochanego spędzała tegorocznego sylwestra. Na InstaStories opublikowała również zdjęcia z najbliższymi przyjaciółkami i kieliszkiem szampana w ręku.
Internauci żywo komentowali post Tadli, odwzajemniając jej ciepłe słowa. Nawiązali także do nowego obiektu westchnień gwiazdy i życzyli wytrwałości w uczuciu.
Ten facet to szczęściarz. Dużo miłości dla was!