Dekoracja dziecięcego pokoju zapewnia duże pole do popisu, a dla każdego rodzica jest też niezwykle radosnym zajęciem. Marta Żmuda Trzebiatowska urządzając wnętrze dla syna postawiła na urocze dodatki. Całość prezentuje się niezwykle przytulnie.
Przygotowując pokój dla malucha, rodzice zwykle stawiają na jasne kolory oraz ozdoby nawiązujące do ulubionych bajek czy dziecięcych zabaw. Nie inaczej jest w pokoju syna Marty. Aktorka połączyła odcienie niebieskiego, żółci i zieleni z ciepłymi elementami drewna. Na łóżku znalazły miejsce duże, miękkie poduszki. Jeśli chodzi o elementy dekoracyjne, postawiła na motyw zwierzęcy. Widzimy ogromną pluszową żyrafę oraz lampę w kształcie lisa. Naszą uwagę najbardziej jednak zwróciła ciekawa tapeta, niczym z Alicji w Krainie Czarów, na której widzimy las pełen zwierząt. Z pewnością w takim otoczeniu trzyletni Bruno czuje się bezpiecznie.
Żmuda Trzebiatowska przyznała się, że w pokoju lubi czas spędzać nie tylko Bruno, ale i ona sama. Wspólne czytanie książek to ulubione zajęcie Marty i malucha. Gwiazda opowiedziała również o swojej sztuczce, która pozwala sprawdzić, czy syn już zasnął:
Zaczynam zmieniać imiona bohaterów, szyki zdań. Kiedy mnie nie poprawia znaczy, że już smacznie śpi - tłumaczy aktorka.
W przytulnym pokoju i słuchając ulubionej bajki czytanej przez mamę Bruno na pewno zasypia bardzo szybko. Marta namawia, aby inne mamy skorzystały z tej metody; może sprawdzi się również na innych dzieciach?