Monika Zamachowska przez lata była główną twarzą "Pytania na śniadanie". W TVP pracowało jej się bardzo dobrze, aż do zeszłego roku, kiedy to w listopadzie została zwolniona. Powodem miały być niesprzyjające obozowi rządzącemu komentarze dziennikarki po tym, jak w śniadaniówce gościł Jarosław Kaczyński. Gwiazda do tej pory nie może pogodzić się decyzją szefostwa, co widać po jej najnowszym poście na Instagramie. Mimo nieprzyjaznego rozstania z TVP, Monika z przyjemnością wspomina pracę i początki w "Pytaniu na śniadanie".
Na Instagramie Zamachowskiej pojawiło się stare zdjęcie. Dziennikarka pozowała do niego ze swoim telewizyjnym partnerem, Tomaszek Raczkiem, z którym w 2002 roku zadebiutowała w studiu "Pytania na śniadanie".
Tomek Raczek przypomniał, przypominam i ja. 18 lat temu pojawił się w telewizyjnej dwójce program "Pytanie na śniadanie". A w nim my: piękni, młodzi i entuzjastyczni. To był wspaniały czas - napisała.
Internauci nie szczędzili miłych słów pod adresem aktualnie bezrobotnej gwiazdy.
Świetny duet! Teraz nie ma już co oglądać TVP.
Pani Moniko, Pani nadal jest piękna.
Szkoda, że już Pani nie prowadzi tego programu.
Cóż, TVP w ostatnim czasie stawia na zmiany, często niezrozumiałe. Ostatnio z pracą w stacji pożegnał się Michał Olszański, który w zeszłym roku został już odsunięty od prowadzenia śniadaniówki.