Choć na Instagramie Małgorzaty Rozenek można znaleźć ostatnio jedynie zdjęcia niespełna dwumiesięcznego Henia, czasem "Perfekcyjna" stara się wrzucić coś innego i pokazuje letnie stylizacje. Właśnie tak zrobiła w środę. Gwiazda pochwaliła się nowymi, błękitnymi prezentami od Łukasza Jemioła. Wyglądała całkiem w porządku, aczkolwiek zastanawiamy się, czy bawełniany kardigan to dobre rozwiązanie w upalne dni. Niemniej jednak fanki były zachwycone, a kilka z pań zwróciło uwagę nawet na usta gwiazdy. Mama Henryczka majstrowała przy nich ostatnio?
W środę na Instagramie Małgorzaty pojawiły się dwa zdjęcia. Gwiazda pozuje przed swoim domem na warszawskiej Sadybie w błękitnym komplecie.
50 odcieni niebieskiego - napisała pod postem, nawiązując do erotyku Eriki Mitchell.
Pod zdjęciami nie brakowało komplementów pod adresem "Perfekcyjnej". Oczywiście, jak to w jej przypadku bywa, nie obyło się też bez uszczypliwych uwag.
O, świeże usta chyba, bo aż odstają.
Na pani miejscu na jakiś czas odpuściłabym sobie zabiegi medycyny estetycznej.
Sztuczność aż bije z tych zdjęć.
Cóż, to nie pierwszy raz, kiedy internautki piszą w taki sposób. Może niech każdy zajmie się po prostu swoją twarzą?
ZOBACZ TEŻ: Małgorzata Rozenek zachwyca się skarpetkami Radzia. Internauci żartują: Test białej rękawiczki zdany