Blanka Lipińska jest w stałym kontakcie z fanami na Instagramie, więc nie byłaby sobą, gdyby nie pochwaliła się urodzinami. W tym roku spędziła je wyjątkowo - u boku ukochanego Barona, a do tego na urlopie w Grecji. Do tej pory jednak nie zdradziła, co dostała w prezencie od Alka, choć cały czas podsyca ciekawość fanów.
Autorka erotyków w dniu, w którym skończyła 35 lat przyznała, że były to najpiękniejsze urodziny w jej życiu. Podobno Baron zadbał o to, żeby były najbardziej wyjątkowe i pełne niespodzianek. Tak przynajmniej twierdziła w instagramowej relacji.
Słuchajcie, niespodzianki były po prostu co godzinę. Ostatnia była o trzeciej, przed trzecią, także już po moich urodzinach w sumie, ale dostałam najbardziej wyjątkowy prezent, jaki dostałam w życiu. Także spłakałam się jeszcze o tej trzeciej i poszłam spać. Życzę Wam wspaniałego dnia i wysyłam Wam dużo miłości, bo dzisiaj jestem tak przepełniona miłością, że nie sądziłam, że potrafię aż tak być zakochana i aż tak kochać. Także wysyłam Wam to ciepełko i te wszystkie moje pozytywne emocje - mówiła Blanka.
Do tej pory jednak nie ujawniła, co takiego otrzymała w prezencie. Okazuje się, że ma zamiar to zrobić, ale dopiero za jakiś czas.
Urodzinowy tydzień jest jednym z najfajniejszych, jakie pamiętam. Ciągle zadajecie mi pytania, co dał mi w prezencie @alekbaron. Cóż...dał mi ogromną cześć siebie w sposób, w który potrafi najlepiej. Myślę, że pewnego dnia podzielimy się tym z Wami... pewnego dnia... ale jeszcze nie teraz - napisała.
Nie da się ukryć, że Blanka Lipińska jest mistrzynią w budowaniu napięcia. Jak myślicie, co takiego otrzymała?