• Link został skopiowany

Martyna Wojciechowska przygotowuje się do ślubu. Kossakowski musiał zawalczyć o akceptację córki ukochanej. Nie było łatwo

Przemysław Kossakowski skradł serce nie tylko Martyny Wojciechowskiej, ale i jej córki. Jak przekonał Marysię do siebie?
Martyna Wojciechowska z córką
screen Instagram / @martyna.world

Martyna Wojciechowska odnalazła szczęście u boku Przemysława Kossakowskiego. Para spotyka się od dwóch lat, a w marcu podróżniczka potwierdziła namnażające się plotki i wyznała publicznie, że ukochany jest już jej narzeczonym. Gwiazdy TVN-u przygotowują się więc do ślubu. Na początku nie było im łatwo. Kossakowskiego zaakceptować musiała córka Wojciechowskiej, Marysia. Chyba się udało!

Zobacz wideo Kot Martyny Wojciechowskiej zostawił po sobie niespodziankę w jej walizce

Jakie relacje z córką Martyny Wojciechowskiej ma jej partner?

W związku z planowanym ślubem, jakiś czas temu Przemek został zapytany o relacje z dwunastolatką. Dał do zrozumienia, że to bardzo delikatny i skomplikowany temat.

To jest sto razy trudniejsze i tysiąc razy trudniejsze do opowiedzenia - wyznał.

Teraz znajomy pary donosi, że Kossakowski wkupił się w łaski córki narzeczonej. Okazuje się, że wykazał się niebywałą cierpliwością i nie naciskał na dziewczynkę.

Nic na siłę. To Marysia rozdawała karty - czytamy w magazynie "Życie na gorąco". 

Dla Martyny dobro dziecka to priorytet, więc z pewnością nie związałaby się z kimś, kto nie potrafiłby dogadać się z jej córką. W tym przypadku na szczęście się udało i para może spokojnie przygotowywać się do ślubu. Odkąd publicznie ogłosili, że są razem, często wrzucają do sieci wspólne zdjęcia. Na niektórych widać, że Przemek i Marysia faktycznie świetnie się dogadują, a podróżnik sprawdza się w roli przyszywanego ojca. Przypomnijmy, że biologicznym tatą Marysi jest nieżyjący już płetwonurek, Jerzy Błaszczyk, który zmarł w 2016 roku. Miał raka.

ZOBACZ TEŻ: Martyna Wojciechowska nie może wyjść z podziwu nad córką. "Jak ona to robi?!". Marysia to prawdziwa gimnastyczka!

Więcej o: