Małgorzata Rozenekurodziła trzeciego syna 10 czerwca o poranku. Dla Radosława Majdana jest to pierwsze dziecko, ale Małgosia ma już na tym polu niemałe doświadczenie - z poprzedniego małżeństwa z Jackiem Rozenkiem wychowuje dwóch chłopców. "Perfekcyjna pani domu" nigdy nie ukrywała, że macierzyństwo zawdzięcza metodzie in vitro - tak też było w przypadku trzeciej ciąży.
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan o swoją ciążę walczyli już od dłuższego czasu. Niestety, w przypadku metody in vitro efekty rzadko przychodzą od razu. W ich przypadku cena była potworna:
Moja droga do trzeciej ciąży była tak trudna i emocjonalnie wyczerpująca. Najtrudniejszy był moment, jak poroniłam ciążę w prawie 11. tygodniu. Była to ciąża bliźniacza - mówiła Małgorzata Rozenek na początku roku.
Metoda in vitro - niezależnie od trudów, jakie trzeba w jej czasie przejść - jest jednak przez Małgosię zdecydowanie promowana. I nic dziwnego - wszyscy synowie gwiazdy przyszli na świat wyłącznie dzięki in vitro. Małgorzata Rozenek o swojej drodze do ciąży mówi zatem dużo i bez obaw, choć nastawienie niektórych mediów jej nie sprzyja. Dzieci, które przyszły na świat dzięki tej metodzie, nazywane są "dziećmi Frankensteina", nastawienie niektórych rządów (zwłaszcza obecnego) również nie jest przychylne - obcinane są dofinansowania do in vitro, metoda ta jest szkalowana w mediach publicznych. Najbardziej cierpią na tym właśnie dzieci, choć akurat synowie Rozenek mają to szczęście, że w ich otoczeniu te kwestie nie są interesujące dla ich rówieśników.
Dodatkowym problemem jest też niekiedy konieczność pogodzenia się z faktem, że in vitro zwyczajnie nie zadziała. Małgorzata Rozenek również stanęła przed takim problemem.
Trudnym momentem jest powiedzenie sobie, że to jset już koniec. Takie pogodzenie się z nieuchronnością tej diagnozy - opowiadała w "Dzień Dobry TVN" w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.
Jednak droga Małgorzaty Rozenek - niezależnie jak bardzo wyczerpująca i niekiedy emocjonalnie tragiczna - zakończyła się sukcesem. Trzeci syn Małgosi i (pierwszy) Radka przyszedł na świat rano w środę 10 czerwca. Nam nie pozostaje nic innego, jak pogratulować!