Cezary Pazura był trzykrotnie żonaty. Jego pierwsze małżeństwo z Żanetą trwało 5 lat, natomiast kolejne z Weroniką Marczuk 12 lat. W maju 2009 roku poślubił o 26 lat młodszą od siebie Edytę, z którą jest do dzisiaj. Wszystko wskazuje na to, że małżeństwo jest szczęśliwe, co udowadniają między innymi za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ostatnio Cezary i Edyta postanowili odpowiedzieć na pytania fanów i zdradzili kilka nieznanych szczegółów na temat ich związku.
Czarek i Edyta mają w tej chwili bardzo dużo wolnego czasu, więc postanowili wykorzystać go na rozmowę ze swoimi obserwatorami. Na Instagramie wspólnie zorganizowali relację na żywo, podczas której odpowiadali na pytania zainteresowanych fanów. W pewnym momencie jeden z nich zapytał się, jaki był pierwszy prezent, który podarowali sobie nawzajem. Przypomnijmy tylko, że małżeństwo poznało się w pociągu, gdzie Edyta pracowała jako kelnerka. Wystarczyła tylko jedna podróż, aby 19-letnia wtedy dziewczyna zakochała się w o 26 lat starszym aktorze.
Żona aktora szybko odpowiedziała, że było to 2,50 zł napiwku, które zostawił jej w WARSIE.
To było 5 złotych - dodał Pazura.
Również Edyta zdradziła, jaki prezent podarowała ukochanemu.
Nie miałam pieniędzy, bo byłam biedną studentką, to kupiłam czekoladki, a ty udawałeś, że się cieszysz. Później twoja mama powiedziała, że miałeś na to uczulenie - wspomniała.
Czarek opowiedział również, że na początku ich znajomości kupił Edycie za**bisty telefon.
Telefon jej kupiłem, bo jak się poznaliśmy, miała takie badziewie, nie słyszałem jej, darłem ryj. Jak na przykład byłem w galerii i krzyczę "Edytka! Żyjesz, żyjesz?". To kupiłem Edytce za**bisty telefon, a później auto.
Jakie auto, idź ty! Przyznaj się, dlaczego faktycznie kupiłeś telefon - dodała Edyta.
Okazuje się, że aktor miał w tym swój cel.
Aaa no, żeby jej były nie miał jej numeru telefonu.
Romantyk czy zazdrośnik?