John Travolta jest bardzo popularnym i lubianym hollywoodzkim aktorem. Szeroka publiczność kojarzy go przede wszystkim z doskonałych ról w "Gorączce sobotniej nocy", "Pulp Fiction" Quentina Tarantino czy musicalu "Grease", od którego premiery minęło już ponad 41 lat. Chociaż życie zawodowe gwiazdora obfitowało w sukcesy, w życiu osobistym Travolta musiał się zmierzyć z ogromną tragedią - śmiercią swojego pierwszego syna.
John Travolta udostępnił na swoim Instagramie archiwalną, czarno-białą fotografię, na której pozuje wraz ze swoim synem, Jettem. Na tym wyjątkowym zdjęciu aktor i jego pociecha uśmiechają się do siebie i cieszą trwającą chwilą. W ten sposób aktor uczcił 28. urodziny, które 13 kwietnia obchodziłby jego syn.
Wszystkiego najlepszego, Jetty. Kochamy Cię.
Urodziny Jetta upamiętniła na swoim Instagramie także żona Travolty, Kelly Preston:
Wszystkiego najlepszego dla naszego słodkiego Jetta. Kochamy Cię.
Jett, syn Johna Travolty, zmarł w wieku 16 lat podczas rodzinnych wakacji na Bahamach. 2 stycznia 2009 roku rodzice znaleźli go w hotelowej wannie. Na początku utrzymywano, że powodem zgonu chłopca był atak serca lub udar. Później aktor wyznał, że jego syn miał autyzm, astmę oraz chorobę Kawasakiego. Wiele osób obwiniało gwiazdora za śmierć Jetta. Jak się bowiem okazuje, aktor nie leczył swojego dziecka i nie podawał mu przepisanych przez lekarza lekarstw. Wszystko przez to, że John Travolta należy do kościoła scjentologicznego. Sekta nie akceptowała zalecanych przez medyków metod leczenia.
Jett był najstarszym synem Johna Travolty i Kelly Preston. Małżonkowie obecnie są rodzicami 20-letniej Elli Bleu oraz 10-letniego Benjamina.