John Travolta zaliczył piękną wpadkę w czasie wieczornej gali MTV VMA 2019. Próbował wręczyć statuetkę za najlepszy teledysk nie nagrodzonej Taylor Swift, ale drag queen, która wystąpiła w teledysku i weszła na scenę razem z ekipą. Wszystko uchwyciły kamery.
John Travolta myślał, że drag queen to Taylor Swift
To już nie pierwsza tego rodzaju wpadka na wielkiej gali rozdania nagród w wykonaniu Johna Travolty. W 2014 roku w czasie rozdania Oscarów z uporem nazywał Idinę Menzel "Adele Dazeem". Tym razem wiedział, komu ma wręczyć statuetkę "księżycowego człowieka" w czasie MTV VMA, ale zmylił go wygląd drag queen. Ta, jeśli zmrużyć oczy i mieć dużo dobrej woli, rzeczywiście przypominała Taylor Swift.
Jak w ogóle mogło dojść do tej pomyłki? John Travolta, pamiętając wpadkę z 2014 roku, tym razem poprosił, żeby to Queen Latifah przeczytała imię i nazwisko zwycięzcy. Na scenę weszła grupa artystów, którzy razem z Taylor Swift wystąpili w jej teledysku - a "You Need to Calm Down" jest tak naprawdę popisem bardzo wielu znanych nazwisk. A wśród nich jest zespół drag queen ze słynnego programu "RuPaul's Drag Race". Obejrzyjcie sami:
Jade Jolie też weszła na scenę i kiedy Travolta zaoferował jej statuetkę, ze śmiechem zwróciła mu uwagę, że daleko jej do Taylor Swift.
MTV VMA 2019. Taylor Swift ze statuetką za najlepszy teledysk roku
Taylor Swift otrzymała nagrodę za najlepszy teledysk roku. Ale nie tylko do niej trafiła statuetka od MTV. Taylor jeszcze przed galą zastrzegła, że nie wystąpi na scenie w New Jersey na żywo, jeśli każdy z członków jej ekipy nie otrzyma swojej statuetki z własnym imieniem i nazwiskiem - oczywiście w razie, gdyby rzeczywiście wygrała. Jade Jolie ma zatem swojego "księżycowego człowieka" tak samo, jak Taylor Swift.
Wpadka Johna Travolty na MTV VMA bez wątpienia przejdzie do historii. U nas wpadki są co najwyżej w "Jaka to Melodia":
