Paweł Królikowski zmarł 27 lutego w wieku 58 lat. Ceremonia pożegnania aktora odbywa się w kościele pw. Wniebowzięcia N.M.P. i św. Józefa Oblubieńca na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Po zakończeniu mszy ciało aktora zostało złożone na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Pogrzeb ma charakter państwowy. W kościele pojawili się m.in. prezydent Andrzej Duda i minister kultury Piotr Gliński.
- Dwa lata temu Paweł Królikowski został wybrany prezesem ZASP, obchodzącego wówczas stulecie istnienia. Na stanowisku tym wykazał się charakterystycznym dla niego zaangażowaniem oraz troską o sprawy środowiska artystycznego - mówił Gliński. Prezydent odznaczył Królikowskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, który przyjęła jego żona.
- Drogi panie Pawle, będzie nam brakować pana serdecznego uśmiechu i pana wielkiego serca, otwartego dla wszystkich potrzebujących. Będzie nam brakować artysty hojnie dzielącego się swoim talentem i zaangażowaniem - dodał Gliński.
Pawła Królikowskiego przyszli także pożegnać koledzy z branży. Na ceremonii pogrzebowej obecni byli: Krzysztof Ibisz, Nina Terentiew, Elżbieta Romanowska, Rafał Zawierucha, Artur Żmijewski, Radosław Pazura, Ilona Ostrowska, Artur Barciś, Piotr Gąsowski, Małgorzata Kożuchowska, Małgorzata Potocka, Anna Korcz i Kinga Dębska.
Rodzina Królikowskiego poprosiła, by nie żegnać Pawła bukietami kwiatów, a pieniądze przeznaczyć na pomoc choremu Kamilowi, któremu pomaga Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym "Kawałek Nieba". Datki można wpłacać na konto fundacji.
Aktor od kilku lat zmagał się z chorobą neurologiczną, a kilka ostatnich tygodni przed śmiercią spędził w szpitalu. Przed świętami Bożego Narodzenia przeszedł operację, jednak po zabiegu pojawiły się powikłania i wdała się infekcja. Do samego końca byli przy nim bliscy, w tym jego rodzice.
W rodzinnym mieście Pawła Królikowskiego, w Zduńskiej Woli, można było wpisać się do księgi kondolencyjnej, która została wyłożona w miejskim Ratuszu. W dniu pogrzebu została przekazana rodzinie.
BO