TVP2 była bezkonkurencyjna. "Sylwestra Marzeń z Dwójką" oglądało średnio 6 mln widzów. Polsat i TVN zostały daleko w tyle - przyciągnęły przed telewizory kolejno ok. 2,1 oraz 1,3 mln osób. W tym roku imprezę w Zakopanem prowadziło pięć osób: Marcelina Zawadzka, Ida Nowakowska, Rafał Brzozowski, Aleksander Sikora oraz Norbi. Zabrakło Tomasza Kammela, który w poprzednich latach był gospodarzem imprezy.
Okazuje się, że prezenter w tym czasie prowadził inną zabawę, która także odbyła się w Zakopanem. Razem z Pauliną Smaszcz zabawiał gości zgromadzonych w jednym z hoteli. Oprócz niego na scenie pojawiła się także inna gwiazda TVP, czyli Andrzej Piaseczny, którego ostatnio mogliśmy oglądać w roli jurora w "The Voice Senior". Obaj spędzili imprezę sylwestrową w towarzystwie innych znanych osób. Zjawili się tam m.in. Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski oraz Natalia Siwiec z mężem, Mariuszem Raduszewskim.
Wielu zastanawia przyczyna, dlaczego Tomasz Kammel nie poprowadził imprezy TVP. Nie jest tajemnicą, że stacja od jakiegoś czasu stawia na młode gwiazdy, które mają przyciągnąć młodszych widzów. Dlatego z "Pytania na Śniadanie"została zwolniona m.in. Monika Zamachowska. Pisaliśmy też o tym, że być może pozycja Kammela jest zagrożona, jednak rzecznik TVP zaprzeczył i zapewnił, że prezenter jest bezpieczny. Jednak ostatnie wydarzenia mogą wywołać spekulacje, że nie do końca może być to prawda.
Politycy ostro o Jacku Kurskim:
AW