Marcelinę Zawadzką i Rafała Jonkisza dzieliło 8 lat, jednak różnica wieku nie stanowiła dla nich problemu. Choć byli nazywani najgorętszą parą polskiego, ich związek nie przetrwał próby czasu. Plotkowano, że pochłonęły ich zobowiązania zawodowe i oddalili się od siebie. Okazuje się, że prezenterka i model przyjaźnią się i nie czują do siebie żalu. Ostatnio pojechali nawet razem na obóz sportowy.
Po rozstaniu z Jonkiszem Zawadzka zapewniała, że mają przyjacielskie stosunki.
Stało się. Dużo osób nie wie, jaka była prawda. Staram się o tym nie mówić, aby nie stawiać kogoś w niefajnej sytuacji. Najlepiej powiedzieć, że związki kończą się przyjaźnią, a bywa różnie. Teraz z Rafałem lubimy się, ale nie jesteśmy razem - tłumaczyła w rozmowie z serwisem Pomponik.pl.
Niedawno Marcelina i Rafał pojechali razem na obóz sportowy do Jastarni. To właśnie tam uczyli się pływać na kitesurfingu. Na ich instagramowych profilach pojawiło się wiele zdjęć z tego pobytu. Widać na nich, że dopisywał im dobry humor i doskonale czuli się w swoim towarzystwie.
Czy to znaczy, że dadzą sobie drugą szansę? Trudno powiedzieć, w końcu sami podkreślali niedawno, że się tylko przyjaźnią. Może jednak morskie powietrze i jod zdziałają cuda...
AD