Już ponad tydzień temu, bo 6 maja, Meghan Markle urodziła swoje pierwsze dziecko. Książęca para powitała na świecie syna, Archiego. Chłopiec urodził się dokładnie o godzinie 5:26 rano (dwie minuty po wschodzie słońca w Wielkiej Brytanii). Wbrew obowiązującej od wielu lat tradycji księżna nie wyszła do "ludu" od razu po porodzie z dzieckiem. Zrobiła to dopiero dwa dni później wraz z Harrym. Również tego samego dnia swojego prawnuka zobaczyła królowa Elżbieta II. Później w rozmowie z mediami pokusiła się o uszczypliwy żart.
Jak donosi "Daily Mail", królowa zażartowała sobie z Archiego w bardzo niestosowny sposób.
Dzięki Bogu, że nie ma uszu jak ojciec - miała powiedzieć.
Jak czytamy, na te słowa miała oburzyć się Meghan Markle. A reakcja Harry'ego? Podobna, bo ponoć spalił się ze wstydu.
A pamiętacie jeszcze, co takiego książę Karol powiedział o swoim wnuku? Jego słowa też wzbudziły medialny szum.
O Boże, to chłopiec! I do tego ma rude włosy - powiedział Karol.
Ależ oni się przyczepili tego Harry'ego, a przecież to taki przystojny mężczyzna.
DH