Od jakiegoś czasu mówi się o współpracy Roberta Lewandowskiego i Donatana. Okazuje się, że słynny producent muzyczny nagrał utwór pt. "Mansa Musa" z udziałem Gurala, Sitka i ReTo. Światło dzienne ujrzał właśnie teledysk do piosenki, w którym wystąpił Lewandowski.
Piosenka nawiązuje do króla Mansa Musa, który rządził imperium Malii. Teledysk został nagrany na zamku Książ. Fani "Lewego" pewnie zastanawiają się, jaką rolę piłkarz odkrywa w wideo. Niestety, niewielką. Sportowiec pojawia się tylko na początku i widzimy go dosłownie przez kilka sekund.
Jak się jednak okazuje, projekt, o którym mówiono od miesięcy nie przypadł do gustu internautom. Oczywiście w sieci nie brakuje komentarzy zachwyconych użytkowników, jednak tych negatywnych jest znacznie więcej.
Co za dno...
Po co tam Lewy? Chyba tylko dla rozgłosu piosenki
Tragedia... Nie da się tego słuchać - czytamy.
Jednak jak wiadomo, im większa krytyka, tym większe zainteresowanie, dlatego też wcale się nie dziwimy, że teledysk został wyświetlony w niespełna dwie doby aż pół miliona razy. W końcu nieistotne jest to, jak mówią, ważne, żeby cokolwiek mówili ;)
A Wam jak się podoba najnowsze dzieło Donatana?
KS