Natalia Jakula, partnerka Tomasza Iwana, miała wypadek. Celebrytka na szczęście jest cała i zdrowa, a relację z całego zdarzenia umieściła na swoim InstaStories.
Natalia Jakuła podróżowała swoim luksusowym Porsche Cayenne. Z jej relacji oraz zdjęć, które zamieściła na Instagramie, wynika, że autobus wjechał w tył jej auta. Kolizja wyglądała na bardzo poważną, na miejscu pojawiło się więc klika jednostek straży pożarnej.
Auto Jakuły nadaje się do kasacji, na szczęście ani jej, ani nikomu żadnemu innemu uczestnikowi zdarzenia nic się się nie stało.
Jak wynika z relacji, Natalia Jakuła do wieczora czekała na lawetę, która zabrała jej auto. Sama twierdzi, że miała dziwne przeczucie i nie powinna wybierać tej drogi.
Tak że tak, już chyba nigdy nie pojadę gorszą trasą. Miałam takie przeczucie, no cholera - powiedziała na jednym ze swoich nagrań prezenterka.
Natalia Jakuła dziś czuje się już dobrze i ruszyła w dalszą trasę. Kilkanaście godzin po wypadku zamieściła kolejne nagranie, w którym dziękuje wszystkim za troskę i z odrobiną niepokoju kontynuuje podroż.
Przypominamy, że Natalia Jakuła zaistniała w mediach dzięki telegrze "Dziewczyny w bikini".
Później, również w stroju kąpielowym, zaistniała jako prezenterka VIVY.
Jakiś czas później stało się o niej głośno po tym, jak związała się z piłkarzem Tomaszem Iwanem. Para ma ze sobą dziecko.
AG