Robert Lewandowski udzielił dla TVP serii wywiadów, które noszą nazwę "Projekt: Lewy". Z interaktywnego dokumentu możemy dowiedzieć się np., jak piłkarz radził sobie na początku swojej kariery. Jeden z rozdziałów poświęcono bliskim "Lewego". Sportowiec zdradził tam, jak poznał Annę Lewandowską. Opowiedział również o Klarze, a to naprawdę rzadkość.
Robert Lewandowski teraz, a Robert Lewandowski sprzed 2-3 lat to zupełnie inna osoba. Ja byłem bardzo zamknięty, bardzo nieufny. Do dzisiaj tak jest, ale córka spowodowała to, że otworzyła mnie na świat, otworzyła moje serce. Na pewno jestem jej za to wdzięczny - powiedział.
"Lewy" dodał, że początki bycia rodzicem nie były łatwe.
Często zdarzały się ciężkie noce. Myślę, że każdy, kto jest rodzicem, to przechodzi. Jak rano wstaję i widzę uśmiech dziecka na twarzy, to szybko się zapomina o tym, co się działo. Pierwsze 4-5 tygodni to był dla mnie najcięższy okres. Każdy z nas musi się tego nauczyć. Pomimo tego, ile ma się przeczytanych książek, w rzeczywistości jest zupełnie inaczej. Dla mnie to było nowe doświadczenie. Ja nie lubię słowa, że czegoś nie lubię, nie potrafię. Nawet, jak coś robię słabiej, to chcę mieć jakąś wiedzę. Tak samo było z dzieckiem. Ja chciałem wszystko potrafić robić. Tu się odezwała moja ambicja - dodał.
Oj, Anna Lewandowska na pewno jest dumna z męża. Nic dziwnego, takie słowa z ust mężczyzny wyjątkowo poruszają.
Więcej wywiadów z Lewandowskim w ramach "Projektu: Lewy" znajdziecie TUTAJ.
JT
