• Link został skopiowany

Piękny gest księcia Harry'ego wobec księżnej Kate. Oddał jej pamiątkę po księżnej Dianie

Książę Harry odziedziczył po księżnej Dianie pierścionek zaręczynowy, który jest wart prawie 1,5 miliona złotych. Jednak zamiast Meghan, trafił on do księżnej Kate.
Książę Harry, księżna Kate
Andrew Parsons / i-Images / #Andrew Parsons / i-Images/EAST NEWS

Chociaż książę William oświadczył się Kate Middleton prawie 8 lat temu, wielu nadal zachwyca się pierścionkiem odziedziczonym po księżnej Dianie, który jej wręczył. Niewielu jednak wie, że ten zaręczynowy pierścionek należał do księcia Harry'ego.

Białe złoto, 12-karatowy szafir cejloński otoczony 14 brylantami - księżna Diana sama wybrała ten pierścionek z katalogu. W dniu oświadczyn księcia Karola był on wart "tylko" 50 tysięcy funtów (ok. 250 tysięcy złotych), ale przez lata jego wartość wzrosła do 300 tysięcy funtów (prawie 1,5 miliona złotych). Po śmierci matki, kiedy bracia dzielili się pamiątkami po niej, pierścionek trafił do księcia Harry'ego, który miał go podarować swojej przyszłej żonie. Jednak zamiast Meghan, trafił on na dłoń księżnej Kate.

Pierścionek zaręczynowy Kate Middleton (księżna Kate)
Pierścionek zaręczynowy Kate Middleton (księżna Kate) Stephane ALLAMAN/SIPA / Stephane ALLAMAN/SIPA/EAST NEWS

Jak to się stało? Książę Harry oddał pierścionek starszego bratu, który pierwszy znalazł kobietę swojego życia. Jak donosi brytyjska prasa, ten prezent był oznaką szacunku do starszego brata oraz wielkiej sympatii, jaką Harry darzył Kate. Nie jest tajemnicą, że Harry szybko zaakceptował swoją bratową - był nawet świadkiem na ich ślubie. Kate była ponoć zachwycona pierścionkiem.

Kiedy Harry sam się oświadczał Meghan, również zadbał o to, żeby pierścionek był wyjątkowy, dlatego zaprojektował go sam. Wykorzystał dwa diamenty pochodzące z kolekcji księżnej Diany i diament z Botswany, kraju, gdzie narodziło się ich uczucie.

Romantyczne, prawda?

OG

Napisaliście ponad 30 tysięcy komentarzy z prośbą o Magdę Gessler w "Kole Plotka". Aby to się udało, potrzebujemy Waszej pomocy. Szczegóły poniżej:

 
Więcej o: