Justyna Żyła po raz pierwszy od dłuższego czasu o aktualnej relacji z mężem: Wszystko zmierza w dobrym kierunku

Justyna Żyła opowiedziała w "Super Expressie" o relacjach, jakie łączą ją teraz z mężem. Jak zapewnia, wszystko zmierza w dobrym kierunku.

W lutym Justyna Żyłapoinformowała na Instagramie, że jej małżeństwo z Piotrem Żyłąprzechodzi kryzys. Pobrali się jako 19-latkowie i rozstali po 12 latach. Skoczek miał wyprowadzić się do innej kobiety, która odebrała go z lotniska po Igrzyskach w Pjongczangu. Od tego momentu zaczęła się medialna telenowela z udziałem Żyłów.

Porzucona kobieta regularnie umieszczała nowe fakty ze swojego życia rodzinnego. Narzekała na męża, że przestał interesować się dziećmi. On zaprzeczał. Ostatnio sytuacja ucichła, ale wtedy Justyna Żyła postanowiła wziąć udział w rozbieranej sesji dla "Playboya". Jak zapewnia, był to jej prezent z okazji 30-tych urodzin.

Justyna Żyła
Justyna Żyła Fot. Playboy

Udzieliła także szczerego wywiadu. W "Super Expressie" zdradziła, że wybaczyła mężowi, ale nie zapomniała. Przyznała, że muszą z mężem na spokojnie porozmawiać i znaleźć rozwiązanie.

Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że cała ta sytuacja między nami niedługo się unormuje - wyznała. - Musimy na spokojnie porozmawiać i znaleźć rozwiązania tej sytuacji. Nie chciałabym się wypowiadać na ten temat, po co potem mają powstawać sprzeczne wersje? - dodała

Przy okazji opowiedziała też, że skoczek sporo czasu spędza z dziećmi. Oboje starają się, żeby jak najmniej ucierpiały.

Piotr widuje się z dziećmi, ostatnio był w domu. Mam nadzieję, że wszystko ułoży się tak, by dzieci najmniej na tym ucierpiały. Powiem tak: wybaczyłam, ale nie zapomniałam, a Piotrkowi zawsze kibicowałam. Można powiedzieć, że dziś nasze relacje są poprawne - zakończyła optymistycznie.

Justyna i Piotr Żyła
Justyna i Piotr Żyła fot.Instagram/justynazyla

Takiego wyznania się nie spodziewaliśmy. Ciekawe, dlaczego nagle Justyna Żyła przestała oskarżać męża? Czyżby wreszcie pogodziła się z tym, że Piotr odszedł do innej? A może zadziało pismo przedprocesowe, które miała dostać?

Zobacz wideo

AW

Więcej o: