Książę George może mieć wszystko, co tylko sobie zamarzy. Jednak kiedy napisał list do świętego Mikołaja, znalazła się tam prośba o jedną tylko rzecz - i to taką, o której marzą tysiące chłopców w jego wieku, niezależnie od majątku i statusu społecznego.
Samochód policyjny - taka prośba widnieje na kartce.
Jak widać, list dotarł do adresata. Wręczył go świętemu Mikołajowi ojciec malucha, książę William. Zrobił to w stolicy Finlandii w Helsinkach, którą odwiedził w czasie swojej królewskiej podróży.
Zobaczyłem cię i musiałem dać ci ten list. Nie chciał zbyt wiele, myślę, że jednak prośba jest ok - miał powiedzieć do świętego Mikołaja.
Prośba nie jest specjalnie wygórowana, więc można domniemywać, że Mikołaj ją spełni.
JZ