W poniedziałek Se.pl napisał, że Anna Mucha rozstała się z Teatrem My "w wyniku konfliktu aktorki i produkcji". Tabloid informacje te podał w oparciu na relację przedstawiciela Agencji Artystycznej Monolit. Rzeczona agencja skontaktowała się z nami i zaprzeczyła, jakoby jakakolwiek rozmowa z dziennikarzem "Super Expressu" miała miejsce.
Wydano też oficjalne oświadczenie, w którym zaprzecza się, jakoby pracownicy Monolitu posiadali wiedzę o kulisach zakończenia współpracy Muchy z Teatrem My.
Agencja Artystyczna Monolit oświadcza, iż informacja o rzekomym wyrzuceniu Pani Anny Mucha z teatru jest nieprawdziwa. Z tego co wiemy, umowa po prostu nie została przedłużona. Prosimy także o nie podawanie fałszywych informacji dotyczących powodu rezygnacji teatru ze współpracy z Panią Anną Muchą. Takie kłamliwe informacje narażają na szwank dobre imię naszej agencji, producenta spektaklu jak i samej aktorki - czytamy w oświadczeniu.
Jak pisaliśmy już wcześniej, podobne stanowisko prezentuje także Teatr My.
Po prostu nie przedłużyliśmy umowy z panią Anną Muchą. To, co pisze się na temat konfliktu na tle finansowym, jest nieprawdą. Po sześciu latach postanowiliśmy zakończyć współpracę i muszę przyznać, że była to dla nas trudna decyzja - powiedział przedstawiciel teatru w rozmowie z Plotek.pl.
Głos w sprawie zabrała także i Anna Mucha. Aktorka napisała na Instagramie:
Drodzy w związku z pojawiającymi się, krzywdzącymi mnie plotkami i pomówieniami, pragnę zauważyć, że producent spektaklu "Single po japońsku" (a także wszyscy pozostali współpracujący ze mną producenci) od kwietnia tego roku był uprzedzony o tym, że od 11.12 nie ma mnie w kraju. Pozostałych "dział" nie będę wytaczać, bo nie mam zamiaru toczyć sporów na forach publicznych. Jest mi tylko po ludzku przykro, że moim nazwiskiem ktoś firmuje swój brak profesjonalizmu. Uprzedzam, że powtarzanie i wymyślanie plotek mających na celu zdyskredytowanie mojego zaangażowania w pracę czy podważanie mojego poważnego podejścia do pracy skutkować będzie zaangażowaniem profesjonalnych prawników. Superak! Szykuj się! idą po Ciebie! Tymczasem widzów zapraszam na pozostałe spektakle z moim udziałem: "Pikantni" oraz "Letni dzień", a producentów do współpracy, jako że zrobiło mi się trochę luźniej w kalendarzu.
ZI