Agnieszka Woźniak-Starak w "DDTVN" opowiadała, jak wspaniałą przygodą, była dla niej podróż do Azji. Pojawiło się też pytanie o jej relacje z Renatą Kaczoruk, której zachowanie w programie bardzo nie podoba się widzom show. Woxniak-Starak stanęła w obronie ukochanej Kuby, jednocześnie przyznała, że nie ze wszystkimi współpracowało się jej dobrze.
Ja akurat większy problem miałam z kimś innym - szczerze stwierdziła. - Był to mężczyzna, który pokazywał taką dosyć zawziętą twarz wytrawnego gracza, ale też miłośnika teorii spiskowych. Wcześniej patrzyłam na niego trochę inaczej. Ja miałam akurat małą spinkę z nim. Lubimy się bardzo - gra to gra... A Renata... Prawdę mówiąc, trochę będę jej bronić. Renata pojechała tam, żeby wygrać wyścig, mam wrażenie. Ona weszła w grę i ona chyba nie myślała tak bardzo jak inni o wizerunku tylko wyścigu.
Prowadząca show zapewniła, że program bez faworytów internautów, czyli Małgosi Rozenek i Radka Majdana, nadal będzie świetny.
Tam będzie jeszcze tyle zwrotów akcji - przyznała.- Jeszcze będzie paru wygranych w tym programie, mam wrażenie. My byliśmy często zaskoczeni tym, co się dzieje i tym jak historie niektórych uczestników się w programie potoczyły, bo nie byliśmy w stanie przewidzieć, co się wydarzy.
Jak myślicie, z którym uczestnikiem Agnieszka Woźniak-Starak "miała problem"?
JM