"Wybielili Oscary". Każdą nominację poprzedzało: Nie jestem rasistą, ale.. Burza na Twitterze po ogłoszeniu nazwisk

W USA napięcia na tle rasowym nie były tak wyraźne od lat. Amerykanie tłumnie od miesięcy wychodzili na ulice protestując, bo czarnoskórzy ginęli z rąk białych policjantów. Nominacje oskarowe tylko w tym kotle mocniej zamieszały. Za Oceanem od 1996 roku o najważniejszą filmową nagrodę nie walczyło tylu białych aktorów.

Wtedy jednak nie budziło to dużych kontrowersji, bo do Oscara nominowane były filmy historyczne (jak "Braveheart"), polityczne ( jak "Nixon"), czy dramaty z udziałem białych aktorów ( jak "Leaving Las Vegas"). Także wśród twórców tych produkcji dominowały osoby białe.

Wielkim przegranym na liście tegorocznych nominowanych jest, zdaniem wielu komentatorów film "Selma", który dawał czarnoskórym twórcom szansę na aż 4 Oscary. Jednak decyzją Akademii będzie walczył jedynie w dwóch z czterech możliwych kategorii. Wielu liczyło, że opowieść o walce o równe prawa dla czarnoskórych w USA powtórzy ubiegłoroczny sukces "12 years a slave" - epickiej historii o losach niewolników (6 nominacji, 3 statuetki).

Wszyscy sądzili, że zdobędzie nominacje dla David Oyewelo, który wcielił się w Martina Luthera Kinga i dla Avy DuVernay, czarnoskórej reżyserki. Tymczasem skończyło się na nominacji za najlepszy film i piosenkę - utyskuje TheAtlantic.com.

Obecny w prasie i portalach żal, że Amerykańska Akademia Filmowa " straciła okazję do pierwszego w historii Oskara dla czarnej reżyserki", podzielają także internauci. Dyskusja na Twitterze szybko skupiła się wokół hashtagu #OscarsSoWhite (Oskary takie białe, że).

Sieć uszczypliwie punktuje decyzję Akademii, zwracając uwagę , że 94 proc. jej członków to osoby rasy białej i w 77 proc. mężczyźni. Czarnoskórzy stanowią 2 proc., Latynosi nawet mniej. Mediana wieku to 62 lata a osób poniżej 50. roku życia jest 14 proc.

Oskary tak białe, że nie dostrzegają rasy. Ani filmów z czarnymi aktorami.

Oskary takie białe, że każdą nominację poprzedzano zastrzeżeniem "nie jestem rasistą, ale..".

Oskary takie białe, że nominacji za najlepszy film animowany nie dostał "Lego: The Movie", bo głos podkładał tam Morgan Freeman.

Oskary takie białe, że nie widzieli Selmy, ale ich służące mówiły, że jest niezła.

Kontrowersje wokół Oscarów są szeroko komentowane nie tylko w sieci. O sprawie piszą najważniejsze zagraniczne gazety, m. in. "The Independent", "The New York Times", czy "USA Today".

socha