Dzięki roli Wandy Gruz w docenionym na całym świecie filmie "Ida", Kulesza ma teraz swoje pięć minut również za granicą. Została nominowana do Europejskiej Nagrody Filmowej, Stowarzyszenie Krytyków Filmowych w Los Angeles przyznało jej nagrodę w kategorii najlepsza rola drugoplanowa. Kulesza twierdzi, że całe to zamieszanie wokół swojej osoby stara się przyjąć na chłodno.
Aktorki zabrakło na gali Złotych Globów ("Ida" przegrała ostatecznie z rosyjskim "Lewiatanem").
Teraz "Ida" została nominowana do Oscara w dwóch kategoriach (najlepszy film nieanglojęzyczny oraz zdjęcia), co oznacza, że Agata Kulesza wciąż będzie w centrum uwagi. Aktorka jednak ma już tego nieco dosyć.
Nie wiemy, jak Agata Kulesza spędzi wieczór oscarowy. Wiemy natomiast, jak spędziła ceremonię wręczania Złotych Globów. Była wtedy na... czerwonym dywanie. U Katarzyny Nosowskiej.
Facebook.com/katarzyna.nosowska
Agata Kulesza od początku kariery zawodowej nie poddaje się regułom obowiązującym w show-biznesie. Nie zabiega o popularność pozowaniem na ściankach i nie szuka pracy poprzez bywanie na imprezach. Jeżeli już na nie chodzi, to wyłącznie w imię wyższej konieczności, na przykład ze względu na promocję filmu ze swoim udziałem. Mimo to osiągnęła sukces zawodowy, udowadniając tym samym, że nie musi on być związany z nadmiernym eksponowaniem siebie w show-biznesie.
Agata Kulesza bardzo umiejętnie porusza się na granicy dwóch światów: show-biznesu i sztuki. Pokazuje, że znajomość tego pierwszego nie wyklucza tego drugiego. Chociaż za żadne pieniądze nie dałaby się namówić na obecność na przykład na otwarciu sklepu, bez problemu zgadza się na pozowanie na okładkach kolorowych pism.
Jest jeszcze jedna rzecz, która odróżnia ją od "zawodowych celebrytek", nie wahających się majstrować przy twarzy, jeżeli ma im to zapewnić miejsce przed kamerą. Kulesza poważnie traktuje swój zawód i wie, że twarz jest ważnym narzędziem gry aktorskiej i nie wolno jej niszczyć nierozważnymi operacjami plastycznymi.
Pani
Przełomowym momentem w karierze Kuleszy był występ w "Tańcu z Gwiazdami". To była 8. edycja show, tanecznym partnerem aktorki był Stefano Terrazzino, z którym wytańczyła Kryształową Kulę i porsche. Jako zwyciężczyni, zrobiła wtedy coś wyjątkowego: postanowiła oddać samochód na cele charytatywne. Został zlicytowany w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w2008 roku za 255 100 zł. Osoba, która wygra aukcję, zapłaciła za niego o 60 tysięcy więcej, niż wynosiła wtedy jego wartość fabryczna.
Co ciekawe, występ w turnieju tanecznym był poniekąd przypadkowy i Kulesza nie wiązała z nim większych nadziei.
East News
Rodzina Agaty Kuleszy to mąż Marcin Figurski, operator filmowy i 17-letnia córka Marianna. Aktorka męża poznała w 1996 roku, ślub para wzięła w 2006 roku. Kulesza nie chce mówić, dlaczego 10 lat czekali z mężem na zawarcie małżeństwa, chętnie za to mówi o miłości.
EAST NEWS
Marianna niekiedy bywa z mamą na imprezach i nawet daje się z nią fotografować na ściankach. Ale kariera aktorka jej na razie nie interesuje. Nawet oglądanie znanej mamy w filmie nie robi na niej większego wrażenia.
Aktorka lubi opowiadać o córce. W innym z wywiadów opowiedziała taką oto anegdotę:
Marcin Figurski, mąż Kuleszy, jest zapalonym żeglarzem. Bywa, że kiedy oboje mają wolny czas, ona wypoczywa w leśniczówce, a on jedzie na łódkę. Nie mają do siebie o to pretensji. Rozumieją, że mają różne potrzeby. Są rodziną.
Kapif
Wśród przyjaciółek Agaty Kuleszy są między innymi Małgorzata Kożuchowska i Katarzyna Nosowska. Mowa jednak o prawdziwej przyjaźni, a nie o tej medialnej, kończącej się na wspólnym pozowaniu na imprezie. Przyjaźń z Kożuchowską datuje się jeszcze na czasy studenckie, kiedy obie rozpoczęły naukę w warszawskiej PWST, mieszkały wtedy przez 5 lat w jednym mieszkaniu. Kulesza wspominała to potem jako "złoty okres".
Kożuchowska i Kulesza wspierały się nie tylko w życiu imprezowym.
Kiedy spotkały się na planie "Rodzinki.pl", tym razem przyjaciółkę komplementowała Kożuchowska.
WBF
Znajomość z Katarzyną Nosowską trwa od czasów szkolnych. Agata Kulesza wyraża się o artystce z szacunkiem.
Co prawda ich przyjaźń jest najczęściej na odległość, ale utworzona w dzieciństwie więź zdaje się być trwała.
Maciej Gillert / EAST NEWS
Kiedy wystąpiła w "Tańcu z Gwiazdami", była już dojrzałą kobietą. Miała 37 lat. Program okazał się być trampoliną w jej karierze, ale praca na deskach teatru i przed kamerami zaczęła się kilkanaście lat wcześniej. Po skończeniu studiów grała przede wszystkim w teatrze, widzowie telewizyjni mogli kojarzyć ją z seriali takich jak "Pensjonat pod Różą" czy "Hela w opałach". Popularność, a przede wszystkim uznanie krytyków, przyniosły jej role w "Sali samobójców" i "Róży".
Jest aktorką charakterystyczną, o wyrazistej urodzie, łatwo zapadającej w pamięć. Z taką urodą trudno o role płochych seksbomb, choć przy jej talencie zapewne i z tym by sobie poradziła. Kulesza jednak krytycznie odnosi się do swojego wyglądu. Niedawno wspominała jeden ze swoich pierwszych castingów.
Fot. Robert Pałka/mat.pras.