Ksiądz Michał Misiak to nieprzeciętny duchowny. Wpadł niedawno na pomysł organizacji Chrystoteki, czyli chrześcijańskiej dyskoteki. Imprezy organizowane są w miejscach, w których nie ma pokus. Wszystko zaczyna się Mszą, ale później jest już tylko zabawa. Wierni wywijają na parkiecie do rytmów salsy. Jednak techno jest zabronione.
To muzyka, która wprowadza w trans niedobry dla ludzkiej świadomości. Puścimy salsę, latino - muzykę, przy której tańczy się w parach - powiedział ksiądz Misiak.
Na Chrystotece można też przystąpić do spowiedzi. Wjazd na imprezę kosztuje 5 złotych. Pieniądze zostaną przeznaczone na organizację koncertów rockowych w poprawczakach.
Jak wam się podoba taki sposób ewangelizacji?
Więcej na deser.pl .
Rudy