Za nami pierwszy półfinał Eurowizji. Polska reprezentantka, Magdalena Tul z piosenką "Jestem" nie zakwalifikowała się do finału konkursu. Tegoroczna Eurowizja gości w niemieckim Dusseldorfie. Nasi zachodni sąsiedzi stanęli na wysokości zadania i zrobili duże show. Konkurs zaczął się od żartów prowadzących. Stefan Raab ( taki niemiecki odpowiednik Szymona Majewskiego) zaczął tak:
Głosowanie jest tak proste, że nawet kobieta może to wytłumaczyć!
Odpowiedziała mu Anke Engelke - niemiecka aktorka komediowa.
Wytłumaczę, bo głosowanie jest tak proste, że nawet facet to zrozumie!
Na dzień dobry nie zabrakło szowinistycznych żartów. W sumie Stefan i Anke dali wczoraj radę. Byli wyluzowani i zabawni. Zgadzacie się?
Sancita