Za nami półfinał " X-Factor ". Nie obyło się bez kolejnej ostrej wymiany zdań między Wojewódzkim , a Sablewską . Kuba tradycyjnie próbował sprowokować Maję, ale nie udało mu się wyprowadzić ją z równowagi. Do wymiany zdań między jurorami doszło po występie Gienka Loski . Wojewódzki najpierw pojechał po Gienku.
Była to najlepsza karykatura "Hello" jaką w życiu słyszałem. To nie jest utwór dla Ciebie. Publiczność Cię akceptuje, bo Cię nie słucha. Byłem zdumiony jak zobaczyłem Cię na imprezie "Glamour". To nie jest miejsce dla Ciebie - powiedział Kuba.
Największe głupoty jakie słyszałam. Kuba, to Gienek jest tutaj najważniejszy - stwierdziła Maja.
Maju, jeśli chcesz wejść w ten poziom rozmów na poziomie bravo girl to jestem w stanie się dostosować - powiedział Kuba.
Kuba zapomniał jednak o tym lub specjalnie nie wspomniał, że na tej imprezie byli wszyscy półfinaliści. Również Ada Szulc i Michał Szpak z jego grupy bawili się na imprezie, którą nazwał "wieśniacką". Znając realia polskiego show-biznesu uczestnicy mieli obowiązek wystąpić na takiej imprezie. Gdyby Gienek nie poszedł na pewne ustępstwa to nie znalazłby się w finale show. Wcale nas nie dziwi dyskredytowanie w oczach widzów Gienka przez Kubę. W końcu to największy obok Szpaka ( z grupy Kuby) kandydat do wygrania show...
Szpak i Szulc na "wieśniackiej" imprezie "Glamour":
Michał Szpak był jednym z artystów występujących na gali Kobieta Roku Glamour. Wokalista zaprezentował nowy look. Rozprostował włosy i do tego przyszedł w samych rajstopach. Nawet poszło mu oczko... Jak wam się podoba nowy wizerunek Szpaka? KAPIF.PL/KAPIF
Ally