Więcej na temat programów telewizyjnych znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl
Julia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" udzieliła wywiadu, w którym zdradziła nieco więcej o nowym związku. Była uczestniczka programu nie ukrywa, że jest szczęśliwa. Wraz z partnerem planuje kolejny krok w ich wspólnej przyszłości. Tym samym potwierdziła, że jest to coś poważnego. W jej życiu nadchodzi rewolucja.
Julia w rozmowie z portalem cozatydzien.tvn.pl wyznała, jak spędzi 2022 rok. Okazuje się, że ma plany na życie osobiste. Nowego roku nie świętowała w towarzystwie partnera, ale zapowiedziała, że nic straconego, ponieważ para planuje razem zamieszkać.
Niestety, nie udało nam się zobaczyć z partnerem w sylwestra, ale w styczniu nadrobimy ten czas. Planów zawodowych nie mam sprecyzowanych, zobaczymy, co czas przyniesie. Natomiast prywatnie chcę się skupić na nowym związku, pojawiły się plany wspólnego zamieszkania, więc szykuje się dla mnie, myślę, przełomowy rok. Jeszcze nie określiliśmy konkretnie, gdzie zamieszkamy - powiedziała.
Dodała, że nie chce na razie pokazywać wybranka na wspólnych zdjęciach w sieci. A szkoda, ponieważ na to czeka wielu spośród jej prawie 70 tysięcy fanów na Instagramie. Julia zyskała uznanie i sympatię widzów, mimo że nie udało jej się zbudować małżeństwa z Tomaszem, którego dobrali jej eksperci. Ale udział w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" przekuła w sukces. Po programie wyznała, że dzięki niemu znalazła miłość. Nie zdradziła, kim jest mężczyzna. Czyżby był związany z produkcją? Była uczestniczka chroni prywatność ukochanego.
Nie ona jedna znalazła miłość po programie. Udało się to również Pawłowi, który był mężem Kasi i którego początkowo łączono z Julią. Ostatnio wyznał, że związał się z kuzynką byłej żony.