Więcej o serialach przeczytasz na Gazeta.pl
Finałowy odcinek wyczekiwanego trzeciego sezonu "Sukcesji" miał premierę 12 grudnia, kilka godzin przed ogłoszeniem nominacji do tegorocznych Złotych Globów. Serial zdobył ich pięć - dla najlepszego serialu oraz aktorów: Briana Coxa (Logan) Jeremy'ego Stronga (Kendall), Kierana Culkina (Roman) oraz Sarah Snook (Shiv), od początku grających w produkcji pierwsze skrzypce.
Pozycję jednego z najlepszych emitowanych obecnie seriali "Sukcesja" przypieczętowała również rekordem oglądalności. Jak podaje serwis Deadline, finał trzeciego sezonu obejrzało w sumie na wszystkich platformach 1,7 mln widzów, najwięcej ze wszystkich odcinków, które ukazały się do tej pory. Co zatem przyciąga widzów przed ekrany i zapewnia pochwały krytyków? Szokujący twist, któremu daleko od sztampowych zagrywek. Finał sezonu pokazał, że po "Sukcesji" nadal możemy spodziewać się wiele.
W ostatnim brutalnym i wstrząsającym odcinku trzeciego sezonu, kontrastującym z pięknymi krajobrazami malowniczych Włoch, dzieci Logana ostatecznie zdają sobie sprawę, że w oczach ojca żadne z nich nigdy nie będzie godnym następcą. Cały sezon "Sukcesji" pokazuje upadek walczącego o autonomię i obalenie ojca Kendalla, którego kulminacją jest poruszająca scena pojednania z Shiv i Romanem. Ken, kompletnie załamany, który dzień wcześniej uniknął śmierci (Próba samobójcza? Wypadek? Tego możemy się jedynie domyślać.), dostrzega promyk nadziei, gdy rodzeństwo wyciąga do niego rękę. A wspólna walka okazuje się dla nich ostatnią deską ratunku.
Podupadający na zdrowiu Logan, którego rezygnacja z dalszego zarządzania firmą, wydawała się nieunikniona, ma nowy plan. Za plecami dzieci przystaje na umowę z właścicielem rosnącej firmy technologicznej GoJo i postanawia sprzedać Waystar, zachowując stanowisko. Dla Shiv, Romana i Kendalla oznacza to koniec marzeń o jakimkolwiek wpływie na dalsze losy zbudowanego przez ojca imperium.
Dzieci Logana muszą działać równie szybko i tworząc, pierwszy raz od niepamiętnych czasów, wspólny front, konfrontują się z ojcem. Szybko jednak stają w twarz z realiami - założyciel Waystar jest zawsze o krok przed wszystkimi. Logan, z błogosławieństwem byłej żony, w ostatniej chwili zdołał wytrącić im z ręki ostatnią broń, która mogła pozwolić na powstrzymanie ojca przed sprzedaniem firmy. Nestor rodu nie działał jednak sam. Shiv boleśnie uświadamia sobie w ostatniej scenie finału, że nóż w plecy wbił jej mąż, uprzedzając Logana o tym, co planowali. Tom, dzięki jednej rozmowie telefonicznej, przestał być popychadłem i "choinką do zawieszania firmowych oskarżeń", a stał się prawą ręką medialnego potentata.
Logan Roy w brutalny sposób ponownie pokazał, kto tu rządzi, a Shiv, Roman i Kendall zdali sobie sprawę, że liczyć mogą już wyłącznie na siebie. Nawet wspierająca wcześniej Romana Gerri, jasno daje mu do zrozumienia, że musi brać pod uwagę to, co będzie dla niej opłacalne. Dla nikogo, kto nie ma nazwisko Roy, walka o utrzymanie niezależności firmy, nie jest sprawą osobistą.
Na tym jednak losy tej rodziny się nie kończą. Już w październiku 2021 roku HBO potwierdziło zamówienie czwartego sezonu "Sukcesji". W wywiadzie dla "GQ" Brian Cox zdradził, że zdjęcia do serialu mają rozpocząć się w czerwcu 2022 roku. Pewnym jest też, że produkcja nie będzie przeciągać się w nieskończoność, a scenarzyści wiedzą już, do jakiego punktu kulminacyjnego zmierza historia.
Powiedziałbym, że może powstaną jeszcze dwa sezony i na tym koniec. To jednak zależy i możliwe, że będzie jeszcze tylko jeden [...] Wydaje mi się, że potrzeba więcej, aby dojść do kulminacji. Ale to moje odczucie - powiedział Cox w rozmowie z "GQ".
Czego możemy zatem oczekiwać w następnym rozdziale? Dzieci Logana będą musiały obmyślić kolejny plan. Czy Kendall raz jeszcze podejmie próbę detronizacji ojca, która już raz zakończyła się fiaskiem? Shiv, zdradzona przez Toma, po swojej stronie będzie mieć już wyłącznie braci, z którymi relacje są równie niestabilne i zmieniają się w dosłownie każdej sekundzie. Być może jednak bohaterowie wezmą sobie do serca ostatnią radę ojca i każde z nich w końcu zacznie budować "własną kupkę pieniędzy".