Sylwia Grzeszczak zadebiutowała jako trenerka i jurorka w 12. edycji "The Voice of Poland". Plotkuje się, że jej przyszłość w show może być zagrożona. Widzowie krytykują udział wokalistki w programie, a osoba pracująca przy produkcji "Voice'a" zdradziła w rozmowie z Plotkiem, że twórcy nie są zadowoleni z jej pracy. Na temat nowej trenerki wypowiedział się Tomson, który przyznał, że między nimi dochodzi do spięć, jednak ma to ich mobilizować do lepszej pracy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "The Voice of Poland". Sylwia Grzeszczak nie zostanie w programie? Wielu innych trenerów też zniknęło po jednej edycji
Sylwii Grzeszczak zarzuca się, że nie poradziła sobie z rolą trenerki w "The Voice of Poland". Głośno zrobiło się na temat jej rzekomego konfliktu z Markiem Piekarczykiem, czy tego, że podczas bitew uczyła się kwestii z kartki.
Tomson w rozmowie z Jastrząb Post nie mógł nachwalić Grzeszczak. W miłych słowach opisał współpracę z wokalistką.
Ja się z Sylwią super dogaduję. Jest taką kumpelą, naturalną koleżanką, z którą od razu złapaliśmy wspólny język. Jest to kobieta, która się momentalnie dogaduje z chłopakami. Jeszcze słuchając, jak Sylwia śpiewa, a śpiewa przecudownie. Technika, ten głos, ta skala. Wszystko tworzy taki piękny obraz super koleżanki - zaczął juror.
Juror przyznał, że nie rozumie, czemu taki hejt dotyka Sylwię Grzeszczak. Podkreślił, że drobne konflikty ich nie ominęły podczas wspólnej pracy na planie. Jednak wytłumaczył, że nie były to głośne kłótnie, tylko sprzeczki, które dodały pikanterii zdrowej rywalizacji.
Ludzie mogą coś lubić bądź nie lubić. Zawsze będzie w jedną lub drugą stronę. Hejt nie powinien się absolutnie wylewać. My się nawet lubimy pospierać. Tak po prostu, żeby było aktywnie. Jeden drugiego mobilizuje, ale nie są to kłótnie, które trwają, czy jakieś konflikty. Między nami atmosfera jest napięta, ale to nas jeszcze bardziej motywuje do tego, aby wspólnie pracować. Tylko przez tarcie tworzy się świat - dodał muzyk zespołu Afromental.
Na zakończenie wokalista podkreślił, że jego zdaniem Sylwia doskonale radzi sobie w roli trenerki.
Zgadzacie się z nim?