• Link został skopiowany

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Internauci krytycznie o relacjach Kasi z mamą. "Pępowina ewidentnie nieodcięta"

W najnowszym odcinku "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Kasia pokłóciła się z Pawłem o jej relację z mamą. Na domiar złego z niezapowiedzianą wizytą przyjechała... mama Kasi. Internauci nie zostawili suchej nitki na zachowaniu obu pań.
Kasia - 'Ślub od pierwszego wejrzenia 6'
fot. player.pl

Więcej na temat programów telewizyjnych znajdziecie na stronie głównej Gazeta.pl

W "Ślubie od pierwszego wejrzenia" narasta konflikt pomiędzy Kasią a Pawłem. Po rozmowie z psychologiem Piotrem Mosakiem wyszło na jaw, że uczestniczka tak często kontaktuje się z mamą, że nie wystarcza jej już czasu na rozmowy z mężem. Na domiar złego w najnowszym odcinku w drzwiach mieszkania zjawiła się mama Kasi, która przyjechała z niezapowiedzianą wizytą. Internauci krytycznie oceniają ich zachowanie.

Zobacz wideo Przepis na udany związek według Joanny Przetakiewicz. "Jesteśmy z siebie nawzajem dumni"

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Internauci krytycznie o relacjach Kasi z mamą. "Pępowina ewidentnie nieodcięta"

Kasia po nieprzyjemnej wymianie zdań z Pawłem postanowiła wyjść z mieszkania i zabrała psa na spacer. Pod blokiem okazało się, że czeka na nią mama. Kobieta wyznała córce, że się za nią stęskniła, ponieważ nie widziała jej dwa dni. Niespodziewana wizyta sprawiła, że widzowie programu przecierali oczy ze zdumienia.

Absolutny hit to matka czekająca pod blokiem. Mina Pawła po wejściu teściowej wręcz na wagę złota. Kasia mówi, że ma zdrową relację z mamą - no nie bardzo.
No nie wiem, czy to jest normalne, żeby dalej tak natrętnie matkowała ponad 31-letniej kobiecie. Pępowina ewidentnie nie odcięta. Czekałam tylko na pytania o pożycie małżeńskie i czy w łóżku wszystko gra. Ta matka jest wszędzie. Może niedługo znajdą ją pod pierzyną?
Wpada na kontrolę z pretekstem, że na kawę, wypytując o wszystko. Dobrze jej (Kasi - przyp. red.) powiedział psycholog, że po co jej mąż, jak ona ciągle z mamą i koleżankami rozmawia, a dla męża czasu i chęci już brak - czytamy w komentarzach widzów na facebookowej grupie poświęconej programowi.

Pojawiły się nawet głosy, że Kasia specjalnie zaprosiła mamę, pisząc SMS-a, by nie musieć przebywać i rozmawiać z Pawłem sam na sam.

Matka pewnie czekała w aucie aż ekspert wyjdzie. Nie wierzę, że nie miała sygnału od córki - komentują fani.

Po wizycie teściowej Paweł próbował jeszcze raz porozmawiać z żoną. Zdaniem uczestnika ta relacja stanęła w miejscu. Kasia wyraziła jedynie, że nie wie, co dalej będzie i nie jest zdecydowana, co do dalszego rozwoju związku. Tymczasem wielkimi krokami nadchodzi dzień spotkania z ekspertami, a wtedy uczestnicy podejmą decyzję, czy chcą pozostać w małżeństwie. Widzowie nie widzą wielkich nadziei dla tej pary. Jako "pewniaka" typują natomiast Anetę i Roberta.

Więcej o: