Więcej o programach telewizyjnych przeczytasz na Gazeta.pl
Uczestnicy tegorocznej edycji "The Voice of Poland" mają już za sobą przesłuchania w ciemno oraz bitwy i tylko etap nokautów dzieli ich już od możliwości dostania się do odcinków emitowanych na żywo. Choć wydaje się, że to już ostatnia prosta do finału, cały czas nie jest łatwo, a trenerom wciąż zdarza się rzucić bardzo krytyczne, a wręcz przykre uwagi. Do takiej sytuacji doszło w odcinku, którego emisja zaplanowana jest na 6 listopada.
TVP przedpremierowo udostępniła fragment odcinka "The Voice of Poland", w którym między trenerami doszło do nieprzyjemnej i dość ostrej wymiany zdań po jednym z występów. Głos jako pierwszy zabrał Marek Piekarczyk, któremu nie przypadła do gustu nowa aranżacja utworu.
Ludzie mają swoje interpretacje, zmieniając linię melodyczną, która jest genialna. Jestem okrutny i bezwzględny. Będę tępił zjawisko niszczenia piosenek. Czołówka polskiej estrady niszczy stare polskie piosenki. Kaleczy je, zmienia. Robią dziwne rzeczy z tych piosenek - powiedział karcąco muzyk.
Słowa lidera TSA mocno skonsternowały pozostałych trenerów. Głos zabrała Justyna Steczkowska, która zwykle uchodzi za jedną z najsurowszych postaci "The Voice of Poland".
Nie zniszczyli jej, nie możesz tak mówić - stanęła w obronie uczestników wokalistka.
Wtrąciła się także Sylwia Grzeszczak, odbijając piłeczkę i mówiąc, że powtarzalność w muzyce jest sztampowa. Piekarczyk nie był jednak przekonany.
Nie zgadzam się. Ci, którzy są nijacy, ale nauczyli się śpiewać, zmieniają linie melodyczne i różne dziwne rzeczy robią z piosenkami - zakończył swoją ocenę.
Justyna Steczkowska była wręcz zszokowana jego słowami i zaznaczyła, że jej zdaniem nieco przesadził, chociaż ma prawo myśleć w taki sposób.
Odcinek z nokautami wyemitowany zostanie 6 listopada 2021 o godzinie 20:00. W kolejnym tygodniu rozpoczną się odcinki na żywo, a finał odbędzie się 4 grudnia. Obecna, dwunasta edycja "The Voice of Poland", nie cieszy się szczególnie dobrymi opiniami wśród widzów. Powtarzają się głosy, że jej poziom jest dość niski, a trenerzy wyrzucają charyzmatycznych uczestników. Program zanotował także spadek oglądalności - jak informował serwis wirtualnemedia.pl pod koniec września, muzyczne show TVP ma widownię mniejszą o 230 tys. w stosunku do ubiegłorocznej edycji.