"Milionerzy" są jednym z najchętniej oglądanych programów rozrywkowych w Polsce. Uczestnicy teleturnieju walczą o główną wygraną, którą jest milion złotych. Aby zdobyć tytułową sumę, muszą przebrnąć przez dwanaście zróżnicowanych pytań. Co więcej, do dyspozycji mają trzy koła ratunkowe: telefon do przyjaciela, pół na pół oraz zamiana pytania, a także dwa progi gwarantowane, przy drugim i siódmym pytaniu. Nowe odcinki "Milionerów" możemy oglądać codziennie od poniedziałku do czwartku na antenie TVN. W 436. odcinku Hubert Urbański zadał pytanie o gatunki ziemniaków.
Jakub Balcerski z Łodzi od początku grał bardzo zachowawczo. Większość pytań wzbudzała w nim wątpliwości, co poskutkowało brakiem kół ratunkowych już przy trzecim pytaniu. Dalsza gra była więc coraz bardziej ryzykowna, tym bardziej że uczestnik z pewnością zdawał sobie sprawę z tego, że w mgnieniu oka może stracić całkiem pokaźną sumę. Panu Jakubowi udało się bowiem dotrzeć do pytania za 20 tysięcy złotych. To, niestety, okazało się zbyt trudne. Uczestnik już na wstępie przyznał, że nie za wiele wie o ziemniakach.
Szczerze mówiąc, nigdy nie zastanawiałem się nad ziemniakami. Ziemniak to był zawsze dla mnie ziemniak - przyznał pan Jakub.
Panu Jakubowi wtórował sam Hubert Urbański, podkreślając, że także nigdy o tym nie myślał.
Po chwili namysłu i rozważeniu wszystkich odpowiedzi, uczestnik postanowił zrezygnować z gry. Opuścił więc studio z kwotą 10 tysięcy złotych. Po fakcie okazało się, że była to poniekąd słuszna decyzja, ponieważ strzelając w wariant D "denary", straciłby dziewięć tysięcy złotych. Jak się okazało, poprawną odpowiedzią był wariant A "irysy".
Komentarze (6)
"Milionerzy". Uczestnik poległ na pytaniu o ziemniaki. Zabrakło koła ratunkowego
A tak w ogóle to pyry pochodzą z Pyru.
Raczej oderwany od zycia, mimo ze udawal ze mysli.