Za nami finał "Rolnik szuka żony". W ostatnim odcinku widzowie dowiedzieli się, czy relacjom nawiązanym w programie udało się przetrwać, a samotnym uczestnikom znaleźć drugie połówki. Obyło się bez większych zaskoczeń, jednak doszło do kilku ciekawych wydarzeń. Uwagę widzów zwróciła m.in. Marta, kandydatka Pawła. Dziewczyna wyglądała inaczej niż zazwyczaj.
Marta z "Rolnik szuka żony" spowiadała się na kanapie u Marty Manowskiej ze swojego życia u boku Pawła. Okazało się, że udało im się stworzyć wieź i od kilku miesięcy się spotykają. To jednak nie było największym zaskoczeniem dla widzów, bowiem już od jakiegoś czas pojawiały się doniesienia o kontynuacji tego związku. Zdecydowanie większe emocje wzbudził wygląd uczestniczki. Marta, jak nigdy wcześniej, umalowała się dosyć mocno. Miała doklejone rzęsy i zbyt mocno nałożony róż na policzki.
Zdecydowała się też uzupełnić stylizację o wyrazistą biżuterię. Największą uwagę przykuły jednak ciężkie buty dobrane do subtelnej sukienki. Internauci byli podobnego zdania.
Nie no, poległa...
Martę podmienili? Gdzie ta subtelna i wrażliwa dziewczyna? I te buty, które widniały na pierwszym planie, a raczej ich podeszwy - pisali w komentarzach na koncie programu.
A wy co myślicie, o dosyć odważnej stylizacji Marty?
Zobacz też: "Rolnik szuka żony". Mateusz krytykuje związek Magdy i Kuby. "Ona jest taka 7,5 na 10"