W "Rolnik szuka żony" uczestnicy i ich kandydaci są coraz bliżej decyzji dotyczących wspólnych losów. W najnowszym odcinku również nie obyło się bez trudnych i często nieszczególnie przyjemnych słów. Mogliśmy obserwować jednak zarówno chwile pełne rozczarowań, jak i entuzjazmu związanego z wyborem odpowiedniego partnera.
W niedzielnym odcinku "Rolnik szuka żony" uczestnicy zaprosili swoich najbliższych przyjaciół i rodzinę, którzy mieli okazję poznać kandydatów. Magda przedstawiła Pawła i Adama, a oni starali się zrobić jak najlepsze wrażenie. Ostatecznie nie udało im się oczarować koleżanek rolniczki.
Moim zdaniem to on gra, zapatrzony w siebie, nieszczery, nic z tego nie będzie - mówiła znajoma Magdy o Pawle.
Nie da się ukryć, że przyjaciele tylko potwierdzili jej obawy.
Czterysta listów dostałam, na pewno jest tam jakiś jedyny. Paweł jest taki nieszczery, po trzech dniach już to czułam, zaczęły się jakieś komplementy. Z kolei między mną, a Adamem nie ma chemii. Cała to otoczka bycia tutaj jest ważniejsza niż moja osoba. Jestem rozczarowana - powiedziała zasmucona Magda.
Rolniczka ostatecznie zdecydowała pożegnać się z dwójką kandydatów i przy okazji zdradziła, że odetchnęła z ulgą.
Z pewnością miłości w "Rolnik szuka żony" nie odnalazł też Dawid. Mężczyzna już kilka odcinków temu pożegnał się z pierwszą kandydatką. Z kolei w niedzielę to Martyna stwierdziła, że nie widzi z nim przyszłości. Zupełnie inne plany miał wobec niej rolnik, który wydawał się wyraźnie zaskoczony decyzją dziewczyny. Gdy powiedziała mu, że zamierza odejść, on usilnie próbował przekonywać, że tylko z nią chciałby zbudować coś więcej.
Musisz pamiętać ze nic na siłę, jesteś fajny facet, ale nie mogę zrobić inaczej. Podjęłam decyzje, że to nie gra i jadę do domu - powiedziała stanowczo uczestniczka.
Okazało się, że zasmucony Dawid nawet nie zamierza próbować nawiązać bliższej relacji z ostatnią kandydatką, Magdą, i również ona pożegnała się z szansą na miłość na wsi.
Spoko, to Twoja decyzja, uciekaj, jak nie chcesz gadać, ale pamiętaj, ze nie chcę mieć kontaktu z Tobą - stwierdziła zapłakana.
Okazało się, że najsmutniejsze w całej sytuacji jest opuszczenie nie Dawida, ale jego rodziny, która okazała jej dużo ciepłych uczuć.
Tak mi smutno opuszczać tych ludzi, planowaliśmy robić kapustę, najbardziej szkoda mi rodziny Dawida. Wiem, że będzie żałował tej decyzji, miał szansę, a wyszło, jak wyszło - dodała.
Jedną z pozytywnych sytuacji w najnowszym odcinku "Rolnik szuka żony" była rodząca się relacja między Pawłem i Martą. Rolnik wreszcie zdecydował się wyznać, co czuję.
Zobaczyłem w oczach Marty wszystko, co mi otworzyło oczy i od tego momentu to ruszyło, pojechaliśmy na randkę, ona chciała jechać do domu, ale ją powstrzymałem. Pożegnałem inne uczestniczki, z nią chciałem spędzić więcej czasu - mówił Paweł.
Jak się niedawno okazało, prawdopodobnie relacja nawiązana w programie nadal trwa. Widzowie programu "Rolnik szuka żony" zauważyli, że Marta i Paweł byli razem na weselu.
Okazuje się, że nie tylko oni mieli szansę na miłość w domu rolnika. Brat Pawła wydawał się zainteresowany Natalią. I z wzajemnością.
Tutaj się może będzie wesele kroiło, nie nasze jeszcze, ale może brat z Natalią, coś było między nimi - zdradził Paweł.
Kibicujecie tym parom?