Jedenasta edycja programu "The voice of Poland" zdecydowanie należała do przewrotnych i nietypowych. Sytuacja pandemiczna pokrzyżowała twórcom plany i zrobiła spore zamieszanie w założeniach programu. W trosce o bezpieczeństwo uczestników nagrania muzycznego show odbywały się bez udziału publiczności. W programie zmieniły się zasady finałowych odcinków, a jeden z uczestników, Michał Matuszewski musiał zrezygnować z dalszego udziału w programie ze względu na zakażenie koronawirusem. To jednak jeszcze nie wszystkie zwroty akcji w tej edycji.
Producenci muzycznego show "The Voice of Poland" zadeklarowali, że w sobotnim odcinku programu zabraknie dwóch gwiazd. W pierwszym, finałowym odcinku nie pojawi się przebojowy duet, czyli serialowi bracia z "Rodzinki.pl". Adam Zdrójkowski i Maciej Musiał do tej pory prowadzili wspólnie bitwy, nokauty i finał. Tym razem jednak żaden z chłopaków nie może wziąć udziału w odcinku ze względu na inne zobowiązania zawodowe.
Po podjęciu decyzji o nagraniach odcinków finałowych okazało się, że terminy innych zobowiązań zawodowych obu aktorów uniemożliwiły im pojawienie się na planie - tłumaczyła stacja TVP.
Stacja telewizyjna uspokaja jednak wszystkich zainteresowanych. Żaden z aktorów ostatecznie nie żegna się z "The Voice of Poland". Maciej Musiał pojawi się w programie już w kolejną sobotę, a Adam Zdrójkowski powróci tuż po zakończeniu nagrań do produkcji, w której obecnie bierze udział. Natomiast w zastępstwie za aktorów w pierwszym odcinku finałowym pojawi się Małgorzata Tomaszewska i Tomasz Kammel.