Kinga Rusin od lat była związana z tanecznym show "You can dance". Najpierw przez pięć lat była prowadzącą programu, później stała się członkiem jury. Gdy po czterech latach przerwy program wraca na antenę, wszyscy byli pewni, że Rusin znowu go poprowadzi. Jednak producenci podjęli inną decyzję. Ich zdaniem Kinga Rusin wzbudza zbyt wiele kontrowersji.
Program "You can dance" wystartuje już najbliższej jesieni. Jednak jak podaje portal Fakt.pl, producenci tanecznego show nie porozumieli się ze stacją TVN, więc prowadzą rozmowy z konkurencją. Warto również dodać, że będzie zmieniony nieco format programu. Tym razem powalczą w nim dzieci między 8 a 12 rokiem życia.
Jeżeli chodzi o osobę, która poprowadzi program to producenci szukają prezentera, który ma doświadczenie w pracy z najmłodszymi. Chcą też uniknąć jakichkolwiek kontrowersji. Prezenterka ostatnio zaliczyła medialną wpadkę, publikując zdjęcia z imprezy po ceremonii wręczenia Oscarów.
Od początku reaktywacji programu nikt jej nie brał pod uwagę. Ona wzbudza za wiele emocji. Poszukiwane były osoby mające świetny kontakt z dziećmi, bo teraz uczestnikami będą maluchy. Kinga nie pasowała do tego typu programu - zdradza osoba z produkcji w rozmowie z portalem Fakt.
Podobno istnieje spora szansa, że show poprowadzi Weronika Marczuk, która ostatnio sama została po raz pierwszy mamą.