Na czym polega fenomen "Sanatorium miłości"? To proste - dwanaścioro samotnych seniorów szuka swojej drugiej połówki. Przebywając wspólnie pod jednym dachem, mogą się poznać i wyjść na randkę. Czy w najnowszym odcinku między uczestnikami coś zaiskrzyło?
W ostatnim odcinku Wiesia i Stenia darły koty. Powodem ich przepychanek słownych był związek Steni z Władkiem (więcej na ten temat TUTAJ). W odcinku wyemitowanym 1 marca panie znów się nie dogadywały.
Jesteś z Władysławem czy nie? - dopytywała Wiesia.
Jestem i będę - odparła Stenia.
Do końca życia? - drążyła temat współlokatorka Steni.
Myślę, że tak. On przy mnie jest innym człowiekiem - mówiła zadowolona.
Wiesia jednak nie dawała za wygraną i złośliwie dodała:
A dlaczego ty tak zaciskasz pięści, jak mówisz? .
A, bo ja tak gestykuluję - odparła kuracjuszka.
Później, podczas wspólnego spotkania całej dwunastki Stenia, by dowieść swoich racji, przytuliła się do ukochanego mężczyzny.
Na oficjalnym fanpage'u "Sanatorium miłości" zawrzało. Widzowie nie kryli, że złośliwości Wiesi ich oburzają. Słowa wsparcia kierowali wiec do Steni.
Jaka ta Wieśka musi być nieszczęśliwa, że tyle w niej złośliwości.
Szanuję uczestników tej edycji, ale pani Wiesia zachowuje się tak, jak by wszystkie rozumy pozjadała. A może to zazdrość?
Stenia tak trzymaj, jesteś cool - pisali.
Kuracjuszką odcinka została Iwona. Kobieta mogła więc wybrać, kogo zabierze na randkę. Dzięki wyliczance padło na Gerarda. Mężczyzna nie krył, że jest zadowolony z takiego obrotu sprawy. W trakcie spotkania widać było, że pomiędzy uczestnikami iskrzy.
Planujesz jakieś wyjazdy w najbliższym czasie? - zaczęła rozmowę Iwona.
A poleciałabyś ze mną? - usłyszała w odpowiedzi, po czym Gerard zaproponował jej wspólne wczasy w Egipcie.
Iwona nie wykluczyła, że do takiego wyjazdu może dojść. Nie dała jednak seniorowi jednoznacznej odpowiedzi.
Myślicie, że coś z tego będzie?
AG