Z odcinka na odcinek coraz bardziej poznajemy uczestników "Top Model". Ania Jaroszewska w trakcie pierwszego zadania mocno się otworzyła i opowiedziała o swojej depresji. Jednak nie tylko ona zdradziła poruszającą historię ze swojego życia.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Top Model". Nowa uczestniczka i łzy podczas panelu. Model chciał dla koleżanki poświęcić swój udział w programie. Odpadły dwie osoby
Po całym dniu pracy na planie, kilkoro uczestników odpoczywało na kanapie w domu modeli i modelek. W pewnym momencie nowa uczestniczka zapytała Klaudię o jej rodziców. Ojciec 30-latki pochodzi z Libii. Szybko zniknął z jej życia, jednak wcześniej rodzinę El Dursi spotkała dramatyczna sytuacja.
Gdy moja mama była ze mną w ciąży, to mój tata porwał moją siostrę - zdradziła.
Mama Klaudii pojechała do Libii i odzyskała córkę. Wszystko skończyło się dobrze, lecz Klaudia przyznała, że sprawa mogła potoczyć się zupełnie inaczej.
Tam kobieta nie ma żadnych praw. Jesteś własnością swojego męża.
Kolejny kontakt z ojcem nastąpił, kiedy modelka była w liceum. Chciał, aby Klaudia i jej siostra przyjechały do niego, bo... znalazł dla nich mężów.
Miałyśmy taką zajawkę, że człowiek się w nim odezwał, a tu chciał normalnie nas sprzedać - powiedziała.
Nikola Furman odeszła z programu ze względu na stan zdrowia. Teraz odnosi się do plotek:
Spodziewaliście się takiej historii w programie?
KB