Kto by się spodziewał, że kolejne taneczne show może tak bardzo namieszać w polskim show-biznesie. Program "Dance, dance, dance" opiewa w liczne skandale i konflikty, jednak najwięcej emocji budzi zgrzyt jurorki Ewy Chodakowskiej z jedną z uczestniczek, Pauliną Krupińską. Sprawa jest naprawdę poważna, a więcej możecie przeczytać o tym TUTAJ. Konflikt narodził się na wizji, chwilę później przeniósł się do mediów społecznościowych, a teraz wiadomo już, że incydentem zajmują się prawnicy. Co więcej, Paulina Krupińska, która do tej pory raczej stroniła od publicznych wypowiedzi w tym temacie, wydała oświadczenie.
Krupińska w końcu postanowiła zabrać głos. Jak donosi magazyn "Flesz" gwiazda wynajęła prawnika, podobnie jak Chodakowska, i wystosowała oświadczenie, które ukazało się łamach dwutygodnika.
Mając na uwadze sytuację, która w ostatnich dniach zaistniała pomiędzy mną a Panią Ewą Chodakowską, chcę podkreślić, iż nigdy nie było moim celem wywołanie konfliktu ani też jego eskalacja. Odnosiłam się wyłącznie do publicznie udostępnionych materiałów przez producentów i takie materiały wykorzystywałam na swoim profilu w social mediach. Chcąc zakończyć na tym etapie dalszą wymianę komentarzy pragnę podkreślić, iż tego samego oczekuję od innych uczestników dyskusji, ponieważ cenię sobie ochronę moich dóbr osobistych.
Jak donosi "Flesz", jeśli Chodakowska i Krupińska finalnie się nie dogadają, sprawa skończy się w sądzie. No cóż, robi się naprawdę gorąco.
A Wy, po której stronie tego konfliktu jesteście?
DH