Jakiś czas temu pisaliśmy o atakach internautów na bohaterkę serialu ''Na Wspólnej'' graną przez Joannę Jabłczyńską. Otóż Marta Konarska zdradza swojego męża Filipa. Na Facebooku powstały strony o tytułach ''Je*ać Martę z Na Wspólnej'', "Denerwuje mnie Marta z Na Wspólnej, bo zdradza Filipa"czy "Marta z 'Na Wspólnej' - zostaw Filipa, wybierz Janusza".
Jak zdradziła nam Joanna Jabłczyńska niewierne kobiety często wysyłają do niej maile chwaląc zachowanie serialowej Marty.
Dostaję maile od kobiet, które zdradzają swoich mężów. Cieszą się, że w filmie został poruszony wątek zdrady. Piszą, że dobrze, iż zdrada przedstawiona jest jako miłość, a nie coś pozbawionego emocji i uczuć. Przez to te kobiety solidaryzują się z serialową Martą i czują się lepiej. Ja im odpisuję, że ja się z Martą zdecydowanie nie solidaryzuję - powiedziała w rozmowie z Plotkiem Joanna Jabłczyńska.
Joanna traktuje całe zamieszanie wokół serialowej postaci z przymrużeniem oka.
Cieszę się, że jest zainteresowanie tym wątkiem, bo jest co grać. Cieszę się, że widzowie potrafią odróżnić osobę, którą gram od Joasi Jabłczyńskiej. Ja sama dodaję się do grup na Facebooku, które krytykują zachowanie Marty przede wszystkim dlatego, że też potępiam jej działania. Mam absolutny dystans do całej tej sytuacji - mówi nam Joanna.
Rudy