Bartłomiej Topa ma problem z procentami? W sieci właśnie pojawił się nowy filmik, na którym aktor wygląda na pijanego i włóczy się po hipermarkecie. Już wczoraj mieliśmy wątpliwości, czy to nie jest "szyte", a dzisiaj już jesteśmy niemal pewni. Podejrzane pijackie zachowanie Topy to naszym zdaniem najprawdopodobniej nie przypadek czy wpadka.
On nigdy nie miał problemów z alkoholem. O narkotykach nie już nawet nie wspomnę. Jedyną rzeczą, od której jest uzależniony to gra aktorska - mówi nam osoba z otoczenia aktora.
I tu pojawiają się pierwsze podejrzenia. Jak się dowiedzieliśmy, Topa właśnie kręci film w którym wcieli się w narkomana! Według ludzi związanych z filmem, wideo z "pijanym" aktorem to może agresywna próba promocji filmu.
To klei się też z rolą Topy w superprodukcji "Sztos 2". Topa gra Ludwika. To marzyciel, który wpada w imprezowe towarzystwo! Tak prezentuje się Bartłomiej Topa w "Sztosie 2". Film trafi do kin 20 stycznia:
I kolejny dowód. Z naszych informacji wynika, że mało prawdopodobne jest, by produkcja programu "Pytanie na śniadanie", widząc, że aktor wygląda na wczorajszego, wpuściła go na wizję. Zwłaszcza, że aktor pojawił się w porannym show, aby porozmawiać o... butach narciarskich!
Co na to wszystko rzeczniczka TVP i menadżerka Topy? Zapytaliśmy o zachowanie aktorka. Obiecały odpowiedzieć, ale na razie milczą. A co wy myślicie?
Mrock