Jennifer Aniston pojawiła się ostatnio na evencie w Hollywood. Wyjątkowo zrezygnowała ze swojego klasycznego makijażu. Musimy przyznać, że różnica jest całkiem zauważalna. Jednak podoba nam się to! Widać, że ma już delikatne zmarszczki, ale nie stara się ich ukryć za wszelką cenę.
Mamy wrażenie, że w przypadku Martyny Wojciechowskiej makijaż jest zbędny. W make upie jak i bez - wygląda zachwycająco. Sama przyznaje, że używa tak naprawdę tylko niezbędnego minimum i często wystarczy jej zaledwie 5 minut, żeby olśnić. Efekt? Martyna Wojciechowska wygląda zawsze świetnie.
Jakiś czas temu w bardziej domowym i 'przyziemnym' wydaniu pokazała się także Grażyna Szapołowska. Jej obserwatorzy nie mieli wątpliwości, co do jej wyglądu.
Nie sposób się z nimi nie zgodzić. Naturalność jest w cenie!
Elżbieta Zającówna przypomniała ostatnio o sobie, pojawiając się na premierze płyty swojej koleżanki po fachu, Anny Jurksztowicz. Zrezygnowała z mocnego makijażu i misternej fryzury. Wersja casual... to lubimy!
Karolina Ferenstein-Kraśko z dala od wielkich wyjść także stroni od makijażu. A różnica? W tym przypadku całkiem zauważalna.
Małgorzata Foremniak często stawia na dyskretny makijaż. Jej twarz nie raz wyglądała, jakby była prawie nietknięta make-upem. Jesteśmy pod sporym wrażeniem.
Podobnie jest w przypadku Ewy Błaszczyk. Aktorka z makijażu rezygnuje całkiem często. Zmarszczki czy też przebarwienia jej niestraszne. Ewa Błaszczyk to klasa sama w sobie!